@szymonpl, faktem jest, że 50 lat później wirus zaatakował człowieka i był dla niego śmiertelny, oraz że wynaleziono szczepionkę. Wirusy ewoluują. I nasza wiedza o nich.
@szatanista, śmiertelny tylko gdy odporność była drastycznie zmniejszona z jakiegoś powodu. Dokładnie tak jak w podręczniku.

A szczepionka którą próbowano stworzyć okazała się nieskuteczna, więc nadal można tylko marzyć.
@szatanista, szczepionka, w klasycznym rozumieniu tego słowa, nadal jest niemożliwa. Dlatego w przypadku sars-cov-2 opracowano preparat w technologii mRNA. Podręcznik mówi nadal obowiązującą prawdę.
@HerbaMate, szczepionkę w technologii mRNA. Zreszta nie tylko, są też inne.
@lipathor, Tutaj masz dobrze wyjaśnioną kwestię podziału rodzaju szczepionek sprzed tego całego chaosu semantycznego.

http://www.mp.pl/pacjent/choroby-zakazne/szczepienia/158371,klasyfikacja-i-sklad-szczepionek

Termin szczepionka w technologii mRNA jest technicznie niewłaściwy. Jeżeli wprowadzanie do organizmu informacji genetycznej miałoby być szczepionką to wszystkie leki genowe też byłyby szczepionkami, a nie są.
@HerbaMate, leki genowe inaczej działają.
@lipathor, nie bardzo można to nazwać szczepionką, to preparat który po podaniu powoduje jednorazową reakcję alergiczną - a bardziej precyzyjnie wytworzenie antygenu neutralizującego jedno białko.

Nie zyskuje się dzięki temu odporności na wirusa. Jedynie przez krótki czas (około 90dni) póki we krwi jest odpowiednio duże stężenie antygenu wpływa on na przebieg infekcji wirusem.

To tak jak by podać osobie zdrowej lekarstwo łagodzące przebieg choroby, licząc na to że jak się niedługo zarazi to ją to wyleczy.