Pierwszy polski parowóz z otuliną aerodynamiczną serii Pm 36, wykonany przez Pierwszą Fabrykę Lokomotyw w Chrzanowie, wystawiany na Międzynarodowej Wystawie Sztuki i Techniki w Paryżu w 1937r.

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
#ciekawostkihistoryczne

18

@opel, Ależ to dobrze wygląda, zwłaszcza w porównaniu z mdłością współczesnych projektów...
@opel, widać co z nami komuna zrobiła.
@MEGAZU0, Pozbawiła nas otuliny.
@wiktor, bardziej mi chodzi o myśl techniczną, samo stanowienie o sobie, szansę na bycie producentem jakiś technologii.
@MEGAZU0, Przecież za PRLu produkowaliśmy dużo na eksport. Na zachodzie wciąż wiele naszych produktów z lat 80 mylą ze swoimi bo mają francuskie, niemieckie czy angielskie napisy.

A teraz co mamy? Co z nami zrobiła prywatyzacja?
Przecież za PRLu produkowaliśmy dużo na eksport.
@wiktor, To było zaledwie kilka procent dzisiejszego eksportu. Gospodarka PRL była zamknięta, a eksportowano w zasadzie jedynie po to, by zdobyć dewizy na dobra importowane, których nie moźna było wytworzyć w kraju. I czyniono to nawet ze stratą, bo ważniejsze było pozyskanie dewiz niz opłacalność.
@wiktor, prywatyzacja zrobiła to co miała zrobić. Dać nielicznym wiele, a wielu zabrać niewiele.

Dalej to mamy:
spółki i spółeczki ośrodków władzy lokalnej i państwowej są w rękach nielicznej grupy swoich, a wielu płaci na te spółeczki.

A co do tych produktów to są wyjątki, nie posiadamy własnej marki samochodów, własne marki elektronarzędzi to typowe chińczyki, jedynie produkujemy to co jest zbyt drogie w transporcie. Tego się już nie da rady zmienić, leki produkujemy ale na grypę to już nie tylko np. Francuzi.
W naszym kraju nie opłaca się automatyzować procesów jeżeli, dalej taniego pracownika można zatrudnić co zrobi to samo co maszyna.