@GOFER, To jest poligon testowy, bo tam w dzikiej Afryce ewentualnie zamieszki nie zrobią na nikim wrażenia. Następnie będzie to sukcesywnie wdrażane w świecie zachodnim.
@Sleeve, Jak to offline? To by oznaczało, ze mamy przy sobie kartę chipową z zapisanymi nań naszymi zasobami. To by oznaczało, że cudowna nowa technologia jest tak samo kradzialna, jak banknoty.
@Cyr4x, @Sleeve, Jak lubicie czytać S-F, to przykład można znaleźć w książce "Limes Inferior" Janusza A. Zajdla. W skrócie:
Społeczeństwo przedstawione w powieści wykorzystuje do płatności coś pomiędzy smartfonem, a kartą płatniczą, tzw. klucz. Klucz zawiera w sobie rejestr aktualnego stanu konta (można sprawdzać po dotknięciu), a używa się go wkładając do automatu sprzedażowego. Autor opisuje 2 rodzaje automatów, po naszemu "online" i "offline". Automat typu offline w momencie zakupu przepisuje pewną kwotę z rejestru środków właściciela klucza, na ukryty rejestr "do rozliczenia". Są to automaty sprzedające raczej tanie towary: spożywkę, piwo czy fajki.
Grubsze płatności są realizowane w automatach online, które oprócz większego bezpieczeństwa transakcji pełnią dodatkową funkcję synchronizacji stanu klucza z kontem bankowym posiadacza - w jej trakcie są uzgadniane wszystkie operacje z automatów offline. Oba typy transakcji są zabezpieczane biometrycznie - w momencie wkładania klucza w automat, następuje skanowanie odcisku palca posiadacza klucza. W przypadku niezgodności z zapisanym wzorcem, następuje dyskoteka No i są w świecie powieści jeszcze automaty, które pozwalają przelewać środki pomiędzy kluczami.
A co z amatorami cudzej własności? Zajdel wymyślił tzw. wyciskaczy. Są to łobuzy trudniące się rozbojem, zmuszające ofiarę do wykonania zakupów. Przy okazji, korzystając z funkcji klucza mogą sami sprawdzić ile ofiara ma na koncie i ile można z niej "wycisnąć".
Zajdel opisał to wszystko w 1980, gorąco polecam przeczytanie tej książki, jest tam dużo więcej podobieństw ze światem współczesnym.
@GOFER, Wybór nieduży co prawda, ale masz jakąś ulubioną nr 1? Bo dla mnie the best Zajdla to "Cylinder van Troffa". Nie będę opisywał fabuły, to tylko kilka godzin
@tow_wieslaw, cylinder jest też super. Generalnie obie pozycje bardzo lubię. Kawał klasyki sci fi. Generalnie mogę o sci fi i fantasy gadać godzinami. Dużo czytam
@GOFER, Baldi w jednym ze swoich "komentików" twierdził, że właśnie tam władza odbiła się od ściany bo tylko nikły procent społeczeństwa korzystał z tego rozwiązania. Może najpierw było po dobroci, a teraz żarty się skończyły.
"Kijów już w grudniu podpisał DTA [digital trade agreement] czyli Cyfrową Umowę Handlową (tak, one istnieją) z rządem Wielkiej Brytanii. Umowa ta obejmuje zobowiązanie do współpracy nad tożsamością cyfrową, o czym pisałem w artykule “Against Backdrop of War, Rolling Blackouts and Internet Outages, Ukraine Is Trying to Digitize Everything“ [Na tle wojny, ciągłych awarii i przerw w dostępie do internetu Ukraina próbuje zdigitalizować wszystko]."
W jednym z państw Ameryki południowej też coś testują, nie pamiętam teraz co .
solo1979
0
Cyr4x
2
Sleeve
0
GOFER
0
Sleeve
0
Cyr4x
0
Sleeve
0
tow_wieslaw
4
Społeczeństwo przedstawione w powieści wykorzystuje do płatności coś pomiędzy smartfonem, a kartą płatniczą, tzw. klucz. Klucz zawiera w sobie rejestr aktualnego stanu konta (można sprawdzać po dotknięciu), a używa się go wkładając do automatu sprzedażowego. Autor opisuje 2 rodzaje automatów, po naszemu "online" i "offline". Automat typu offline w momencie zakupu przepisuje pewną kwotę z rejestru środków właściciela klucza, na ukryty rejestr "do rozliczenia". Są to automaty sprzedające raczej tanie towary: spożywkę, piwo czy fajki.
Grubsze płatności są realizowane w automatach online, które oprócz większego bezpieczeństwa transakcji pełnią dodatkową funkcję synchronizacji stanu klucza z kontem bankowym posiadacza - w jej trakcie są uzgadniane wszystkie operacje z automatów offline. Oba typy transakcji są zabezpieczane biometrycznie - w momencie wkładania klucza w automat, następuje skanowanie odcisku palca posiadacza klucza. W przypadku niezgodności z zapisanym wzorcem, następuje dyskoteka
A co z amatorami cudzej własności? Zajdel wymyślił tzw. wyciskaczy. Są to łobuzy trudniące się rozbojem, zmuszające ofiarę do wykonania zakupów. Przy okazji, korzystając z funkcji klucza mogą sami sprawdzić ile ofiara ma na koncie i ile można z niej "wycisnąć".
Zajdel opisał to wszystko w 1980, gorąco polecam przeczytanie tej książki, jest tam dużo więcej podobieństw ze światem współczesnym.
GOFER
1
tow_wieslaw
0
GOFER
0
FiligranowyGucio
0
wiktor
3
margo020
4
Tożsamość cyfrowa na Ukrainie
"Kijów już w grudniu podpisał DTA [digital trade agreement] czyli Cyfrową Umowę Handlową (tak, one istnieją) z rządem Wielkiej Brytanii. Umowa ta obejmuje zobowiązanie do współpracy nad tożsamością cyfrową, o czym pisałem w artykule “Against Backdrop of War, Rolling Blackouts and Internet Outages, Ukraine Is Trying to Digitize Everything“ [Na tle wojny, ciągłych awarii i przerw w dostępie do internetu Ukraina próbuje zdigitalizować wszystko]."
W jednym z państw Ameryki południowej też coś testują, nie pamiętam teraz co .