Pisowcy tak forsowali Donalda Trumpa jako wielkiego przyjaciela Polski, ale jak przyszło im negocjować z jego administracją to wyszedł mały pikachu fejs.

BTW. "nie mam autoryzacji by dzielić się tą wiedzą", a chuj wyślę mu na maila na @wp.pl

#usa #mailedworczyka #polityka

6

@szatanista, Wrzucasz jakieś pierdy z których nic nie wynika.

Kto by nie był w Białym Domu to Polska posłusznie wykona każdy rozkaz wydany przez Ambasadę USA.

Twoje analizy z dupy nie mają żadnego znaczenia a Polska nie ma nic do gadania.

To jakby niewolnik analizował ile dostanie dzisiaj batów od Pana.

No niby może tylko po co i co to zmieni.
@Piotrecki80, zesrałeś się jak co dzień. Nic z tego nie wynika.
@szatanista, No ale co chciałeś udowodnić, że PO lepsze od PiS czy odwrotnie?

Nie ma różnicy między PO i PiS.

Ty się zesrałeś jak zawsze towarzyszu partyjny.
Nie ma różnicy między PO i PiS.

@Piotrecki80, nie ma różnicy pomiędzy Lidlem a Biedronką.
@szatanista, ''nie ma różnicy pomiędzy Lidlem a Biedronką.''

Lidl i Biedronka mają przynajmniej innych właścicieli a Tusk i Kaczyński tego samego.

Wpis został usunięty przez autora

@szatanista, PiS wzmacnia KO rzekomo walcząc z nimi, a KO wzmacnia PiS (odbierając im fundusze itp. tak naprawdę ich konsolidują) dlatego trzeba zniszczyć jednych i drugich
@szatanista, na czym w koncu stanelo?poszli na te ustepstwa czy nie?
@szatanista, wynikają stąd dwie rzeczy. 1) potwierdza się to, o czym wiemy od dawna, że Amerykanie nie są naszym sojusznikiem, tylko cynicznym i bezwzględnym hegemonem, w ogóle nie zainteresowanym grą typu win-win, a jedynie maksymalnym wykorzystaniem okazji do wyeksploatowania zastraszonego, szantażowanego i słabego żywiciela.

2) Politycy PiS za kulisami, mimo wszystko, świadomi byli tego i nie godzili się na to oraz starali się lawirować tak, by nie dać się amerykanom. Na pewno poszli na wiele ustępstw i dali się zaszantażować i wykorzystać tu i ówdzie, jednak za kulisami pracowali nad tym, by dawać odpór amerykańskiej bezczelności. To wynika z maila.
@Ijon_Tichy, a może po prostu administracja Demokratow bardziej dostrzega znaczenie stosunków transatlantyckich, czy zdaje sobie sprawę, że USA mimo bycia potężnym krajem, nie ma na świecie wcale tak wielu sojuszników, więc może warto traktować ich bardziej po partnersku niż kliencku.
@szatanista, prezydenci i administracja się zmieniają - ale polityka i jej wektor nie.

Bo to nie demokraci czy republikanie kierują polityką USA - tylko megakorpo deap state. ( ale sednem sprawy jest kontrola sprawowana prze wiadomo kogo) Jeżeli macie złudzenia dalej że usa to demokracja - to macie poważne braki w rozumieniu tego jak działa świat.
@szatanista, taki wniosek musiałby mieć jakieś podstawy. Ja uważam, że niezależnie od tego, czy rządzą republikanie, czy demokraci, USA zawsze będzie miało taki stosunek do Polski, jaki ujawnia się m.in. w tym mailu.