Czy uchodźcy z Wielkiej Brytanii dostaną azyl w USA? 🇬🇧 ➡️ 🇺🇸youtube.com

Razem z pogrążaniem się Anglii w odmętach totalitaryzmu, administracja Trumpa w USA podjęła rozważania czy uznać Brytyjczyków ubiegających się o azyl jako uchodźców prześladowanych w ich rodzimym kraju.

Zdjęcie

Brytania bierze udział w prześladowaniach za "non crime hate incidents", podwójnym systemie sądowniczym gdzie rodowici Brytyjczycy mają zagwarantowane surowsze kary, dopuszczanie do istnienia śniadej przestępczości zorganizowanej pod ochroną aparatu państwowego i aparatem propagandy medialnej skierowanym przeciwko narodowej części społeczeństwa brytyjskiego.

Rośnie liczba osób prześladowanych za poglądy. Zwłaszcza te dotyczące zboczeń LGBTQ+ jak i zwierzęcych zachowań obcych przybyszy określanych jako "nowi Brytyjczycy".

Problem niestety nie kończy się jedynie na Wielkiej Brytanii gdzie "wolność słowa" praktycznie przestała istnieć. Unia Europejska dzielnie podąża za tymi samymi totalitarnymi standardami. W Niemczech dla przykładu zakazana jest krytyka polityków.

Osoba która nazwała w internecie panią poseł z partii Zielonych "tłustą" była ścigana jak prawdziwy przestępcą. Wcale nie pomagała tu oczywistość, że pani poseł faktycznie wyglądem przypominała dorodnego walenia wagi ciężkiej a "tłustość" była jedynie stwierdzeniem faktu.

Czy USA będzie czekać kolejna fala uchodźców, tym razem białej karnacji i z Europy? Co jednocześnie niosło by z sobą wyższą kulturę a nie jak dotąd dzikie plemienne zachowania widoczne u przybyszy z Afryki.

----------------------------------------------------------------

http://youtube.com/shorts/PrHjbdi_E3Y?si=ZFmx2z7A_brsxI3h

----------------------------------------------------------------

#usa #anglia #swiat #gb #uchodzcy #totalitaryzm #przesladowania #wolnoscslowa

18

@Andrzej_Zielinski, Tak, to są uchodźcy polityczyni. W prawdziwym sensie tego słowa.
@Andrzej_Zielinski, UK to przestroga do czego nie można dopuścić. Bodnarowi marzy się to samo. Narzędziem do realizacji tego celu są oczywiście ustawy o mowie nienawiści (de facto o cenzurze i karaniu za opinie).

Jedyne czego brakuje Bodnarowi to akceptacja społeczeństwa dla takich pomysłów. To dlatego od dłuższego czasu widzimy jak dziennikarze nakręcają medialną histerię. Ostatnio na czasie jest "ogromna fala hejtu i nienawiści wobec pracowników służby zdrowia". Wcześniej był "Owsiak dostający pogróżki", a jeszcze wcześniej "hejt który niszczy zdrowie psychiczne naszych dzieci".

Cała ta narracja jest po to, żeby wywołać wrażenie, że hejt jest czymś powszechnym i bardzo niebezpiecznym. Ergo, trzeba z nim walczyć wszystkimi możliwymi środkami, nawet karaniem za poglądy.