#ocieplenieklimatu

Cały świat zmaga się z rekordowymi temperatura i niespotykanymi suszami.

7

@malcolm, spokojnie, znajdą jakieś zadupie gdzie spadło mniej deszczu niż rok temu i będzie, że susza jednak
@malcolm, kolejny dowód na to, że globalne ocieplenie istnieje 😉
@WolnyCzlowiek, pamiętaj! Najgroźniejsze jest zawsze bezobjawowe!
@malcolm, pewnie ten deszcz wziął się z roztopionych lodowców. Nie ma co się śmiać. Wszyscy spłoniemy, a jak nie sploniemy to utoniemy.
@WolnyCzlowiek, ale możemy się utopić jak ma wszystko wyschnąć?
@WolnyCzlowiek, Bo jak wiadomo, na pustyniach nie pada nigdy. Zero. Null.
@lipathor, akurat ta dolina śmierci to słynęła z tego, że jednak tam jest mega gorąco i nie pada... Ale klimat się ociepla i skoro gdzieś jest chłodniej to i gdzie indziej też musi być chłodniej
@malcolm, akurat tak się składa, że czasem nawet w najsuchszym miejscu na Ziemi spadnie deszcz. Nasiona roślin, które tak przyciągają turystów nie wzięły się znikąd, tylko z wegetacji w czasie gdy padało poprzednim razem. Okres tzw. super-kwitnienia zdarza się tam raz na ok. 10 lat. Ostatnio miał miejsce w 2016 roku.
@lipathor, ale skoro susza postępuje i planeta się gotuje to nie powinno być cyklicznych zmian klimatycznych.
@malcolm, oczywiście że będą. Zmieni (i już się zmienia) ich natężenie, częstotliwość i miejsca występowania. Pustynie się zazielenią a zielone tereny zmienią się pustynię. Albo w step.
@lipathor, dobra, przyznaj się, że wyłączyłeś światło w kiblu
@waldy33, Yyyyy a możesz po polsku?
@lipathor, czego nie rozumiesz? wyłączyłeś światło i klimat się zmienił
@waldy33, aż tak dobrze to nie ma.
@lipathor, do Ciebie nie dociera wiedza, że klimat się zmieniał od zawsze bez udziału człowieka i na przestrzeni czasu to były zmiany bardzo drastyczne?
@waldy33, oczywiście, że dociera. Co to ma do rzeczy?
@lipathor, to, że twierdzisz, że człowiek ma wpływ na klimat czyż nie?
@waldy33, owszem, jedno wszak drugiemu nie przeczy
@lipathor, i tu się kończy dyskusja bo nie masz dowodu na takie stwierdzenie, skoro klimat może zmienić się drastycznie to jak można przypisać to człowiekowi? Jesteś narzędziem w rękach globalistów, frajerem lub płatną tubą. Zakładam to pierwsze patrząc na Twoje cv
@waldy33, Otóż to, tu się kończy dyskusja, bo jesteś fanatykiem, według którego naturalne zmiany wykluczają zmiany spowodowane przez człowieka. Jesteś idiotą, patrząc na twój profil na lurku,
@lipathor, w Twoich ustach to komplement
@lipathor, ale dlaczego? Na zielonych też pada. Np. taka Polska - zobacz jak się za ostanich kilkadziesiąt lat zazieleniła - prównaj te same obszary na starych zdjęciach i obecnie.
@malcolm, zazieleniło? Takiej suszy jaka była do jesieni 2023 dawno nie pamiętam a mam juz pare lat, wychowałem się na wsi i sporo widziałem. Rzeka w moich lokalnych stronach dwa lata z rzędu, przez większość roku ledwie przykrywała dno i w ogóle zimą nie wylewała, co kiedyś miało miejsce każdego roku.
@lipathor, kiedyś to było... tak, tak było, że w Polsce rzeki całkiem wysychały ale spierdoleni klimatyści pamiętają, że za gówniaka rzeka wylała
@waldy33, tak właśnie tak było, regularnie zalewająca łąki rzeka w 2022 i 2023 miała poziom wody poniżej kolan. Ale spierdolinom denialistycznym takie fakty nie pasują do poglądów, więc tym gorzej dla faktów.
@lipathor, weź książki i poczytaj o klimacie w Polsce w ostatnim tysiącleciu i nie bredź o powodzi którą Ty pamiętasz, skończ z siebie robić idiotę
@lipathor, jesteś bardzo podatny na media widać. Susze się zdarzają u nas często. Tak 30 lat temu była taka susza, że wszystko wyschło na wiór, były okresy ponad 50 dniowe bez deszczu, po kilka pożarów lasów każdego dnia i największy pożar lasów w Europie w Kuźni Raciborskiej. Ale kto by to pamiętał?
@waldy33, akurat książek przeczytałem pewnie więcej niż ty i to o samym klimacie. I nigdzie nie pisałem o powodzi, dzbanie, tylko o zalewaniu łąk.
@malcolm, 1992 - moje pierwsze wakacje. Ale 2018, 2019 i 2022 były już cieplejsze. A tak zimne jak w 1993 już sie nie powtórzyło. Było też lato bardziej suche - 2015.
@lipathor, to dopiero były zmiany klimatyczne! 1992 rekorodowo gorący a 1993 już zimny A potem powódź tysiąclecia...
@malcolm, normalka w klimacie umiarkowanym. 3 z 5 lat na przestrzeni 2018-2022 cieplejszych niż 1992 jakby mniej normalne.
@lipathor, od 1992 były cieplejsze??? Które??
@malcolm, już Ci pisałem 2018, 2019 i 2022
@lipathor, No nie zauważyłem, powiadasz że było bardziej sucho i gorąco...

http://nswiecie.pl/artykul/lato-1992-roku-tu-jest/738531
@malcolm, i na co to argument? W innych latach nie było pożarów?
@lipathor, np 2022 było więcej i większy niż 1992?
@malcolm, nie, ale co to ma do rzeczy? W 2020 w kwietniu spłonęła połowa tego co w Kuźni Raciborskiej (53 km kwadratowe, 100 w Kuźni) a nie było ani tak sucho ani tak gorąco.
@lipathor, ale ten w Kuźni to był jeden z bardzo wielu pożarów tamtego lata. Co dzień były pożary - czasem po kilka. Wyschło wszystko, ponad 50 dni bez kropli deszczu, długotrwałe upały pod 40 stopni.
@malcolm, same pożary o niczym nie świadczą a co do temperatur to choćby w 2015 miałeś po 2 tygodnie dni z upałami.

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2019-09-03/to-niewiarygodne-drugie-z-rzedu-najgoretsze-lato-w-polskiej-historii-ugotujemy-sie-szybciej-niz-myslimy/

masz tam wykres. Lato 1992 było faktycznie gorące, ale to z 2002 niemalże je doścignęło, podobnie 2015. A 2018 i 2019 pobiły.
@lipathor, to der Onet - żeby daleko nie sięgać - rok 1921 uchodzi za najgorętszy w historii polskich pomiarów (tj bo Polski dość długo nie było a wcześniej pomiarów

Zresztą spora część rekordów z tamtego okresu pochodzi a wtedy betonozy nie było takiej jak dziś
@malcolm, granice też były inne, dokładność metod pomiarowych, trochę tych różnic było. No i takie lato trafiało się raz na jakiś czas a nie 3 lata na pięć jak to było 2018-2022
@lipathor, byliśmy bardziej na północ europy wtedy? Ale mimo to w miejscowościach które dalej są w Polsce te rekordy padły.
@malcolm, byliśmy też bardziej na południe. Zresztą co z jednego rekordu, jak ciągle padają inne.
@lipathor, tak generalnie na ziemiach obecnie polskich rekordy:
@malcolm, a jak tam inne miesiące?
@lipathor, te są najcieplejsze, poza tym w tym art z der Onet była mowa o lecie więc lato wrzuciłem.
@malcolm, no spoko, tylko od drugiej strony ociepla się sporo szybciej.
@lipathor, ocipela się, oziębia się - taki klimat . Problemem jest zanieczyszczenie, skażenie a na ocieplenie to mamy puki co wpływ niezabardzo - słońce determinuje to.
@malcolm, już prędzej precesja niż słońce, ale CO2 przede wszystkim. Fizyka nie kłamie.
@lipathor, ale z czym? Wszyscy opierają na wyrywkowych interpretacjach. Tam gdzie dziś na bliskim wschodzie są pustynie kiedyś były lasy, rzeki i co? Antropogeniczne CO2 to zabiło?

Ps. Takie dyrdymały do poczytania :

http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-kiedys-w-atmosferze-bylo-wiecej-co2-wiec-teraz-nie-ma-sie-czym-martwic-43
@malcolm, fajnie, że się powołujesz na to

To, że w historii naszej planety zdarzały się okresy, kiedy poziom CO2 był wyższy niż obecnie, nie stoi w sprzeczności z tym, że obecny wzrost koncentracji CO2 w atmosferze skutkuje globalnym ociepleniem. Przeciwnie, potwierdza silny związek ilości CO2 w atmosferze z klimatem i jego zmianami.
@lipathor,czyli na dwoje babka wróżyła
@malcolm, no tak, jest też choćby metan i para wodna.
@lipathor, ten art. wrzuciłem z innego powodu - jest tam o stężeniu CO2 w historii i małej ilości badan w tym zakresie, Jak się nałoży stężenie które kiedyś było z tym co nawet obecnie cżłowiek emituje to daje jakiś obraz - do tego mało się uwzględnia zmianę absorbcji CO2.
Jak się nałoży stężenie które kiedyś było z tym co nawet obecnie cżłowiek emituje to daje jakiś obraz


@malcolm, zgadza się

A co z bliższymi nam czasami? Podobna do dzisiejszej koncentracja dwutlenku węgla występowała w atmosferze 3 miliony lat temu, w czasach pliocenu. Utrzymywała się ona wtedy na poziomie 365-410 ppm. Globalne temperatury były o 3 do 4°C wyższe niż przed epoką przemysłową, a Arktyka była cieplejsza o 11-16°C (Csank 2011). Poziom oceanów był 25 m wyższy niż obecnie (Dwyer i Chandler, 2008).


Są na necie symulatory poziomu oceanów. Sprawdź sobie podniesienie go o 25m.
@lipathor, były już nawet symulatory covidowe...

"W zamierzchłych czasach poziom dwutlenku węgla w atmosferze osiągał spektakularne wielkości: w ordowiku (440 mln lat temu) mógł nawet przekraczać 5000 ppm. "

http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-kiedys-w-atmosferze-bylo-wiecej-co2-wiec-teraz-nie-ma-sie-czym-martwic-43

Z jednej strony mamy mocne gdybania a z drugiej drastyczną ingerencje w każdą strefę życia w Europie. Poza tym jesteśmy na ścieżce zlodowacenia więc ocieplnie w dłuższej perespektywnie nam nie grozi.

@malcolm, i dlaczego pomijasz słabsze i mniejsze słońce? To manipulacja.

Poza tym jesteśmy na ścieżce zlodowacenia więc ocieplnie w dłuższej perespektywnie nam nie grozi.


A ta bzdura to skąd?
@malcolm,

przy założeniu, że są one za nie odpowiedzialne.
@lipathor, ogólnie to wszystko opiera się na założeniach. Nawet do końca nie wiadomo czy ocieplanie się klimatu pod wpływem zmian aktywności słońca powoduje wzrost stężenia CO2 w atmosferze czy na odwrót

(np. CO2 uwalniające się z oceanów )

Więc to zderzenie teorii i założeń plus usilna wiara w jedną teoria bo można na niej nalepiej zarobić. Poza tym jeszcze całkien nie tak dawno powszechny konsensus nauki był taki, że grozi nam zlodowacenie.
jeszcze całkien nie tak dawno powszechny konsensus nauki był taki, że grozi nam zlodowacenie.


@malcolm, niedawno czyli kiedy? Przed II WŚ?
@lipathor, praktycznie do lat 90-tych ubiegłego wieku.