Szanowna społeczności, droga memu sercu Braci Lurkowa,

Chciałbym podzielić się świadectwem, wczoraj jak co weekend wolałem pod tagami #pijzlurkerem i #alkolurki zachęcając moich kompanów do odprężenia się że szklaneczka mocniejszego trunku.

Nieoczekiwanie, moje wołanie sprowokowało Kolegę @kolegakolegi do negatywnego komentarza... W alkoholowym widzie podjąłem dyskusje, która doprowadziła do tego, że dziś dzień rozpoczął się woda, z dodatkiem drożdży i chmielu... Koło południa wypiłem pyszna kawkę (po irlandzku, gdyż bardzo szanuje krainę św. Patryka) a teraz popijam zdrowa herbatkę (z prądem, bo za rządów tych kanalii, złodzieii i niemieckich agentów, nie można być pewnym, czy jutro będzie prąd i herbata, więc trzeba się cieszyć każda chwila).

Dziękuję @kolegakolegi za uświadomienie mi, że picie alkoholu wspiera ten chory ustrój, kolesiowskie firmy, oraz niemiecka gospodarkę...

Zachęcam wszystkich do tego, by trzeźwo zmierzyli się z tą smutna jak lipek rzeczywistością... I podjęli walkę z własnymi słabościami.

Niech w tej walce prowadzi Was tag #zemnasienienapijesz. Zachęcam do jego obserwowania.

Miejcie się i pamiętajcie, że bez względu na to jak nisko upadnięcie, zawsze znajdzie się jakiś kolega (jeśli nie wasz to kolegi), który wyciągnie do was pomocna dłoń, chcąc wyrwać Was z rynsztoka, w jakim się znajdujecie 😎🤣😂😉😝💪💪💪💪💪

Niech moc będzie z Wami!

Dziękuję Wszystkim Lurkom, którzy mimo mych Wad i słabości, wspierali mnie na drodze mojej przemiany, znosili moje nastroje i huśtawki. Kocham Was!!

Nowy, lepszy @Borok

14

@Borok, wyczuwam sarkazm. Ale wpis słuszny.
@Borok, Cześć, od 4 lat 9 miesięcy nie jestem alkochlorem. Nie dokarmiam akcyzowym podatkiem żydo-komuchów okupujących Polskę i dobrze mi z tym. Szkoda zdrowia i waluty na to żeby jednego dnia/wieczoru kolorować sobie rzeczywistość a dnia następnego czuć się jak naiwna szmata, która musi się klinować żeby przełknąć goszką pigułkę rzeczywistości, której alkiem się nie naprawi a wręcz przeciwnie.

Myślę że dokonałeś najlepszego wyboru i fajnie że @kolegakolegi się do tego przyczynił.

Będzie Cię kusiło ale pamiętaj, że żadne kolorowanie niczego nie naprawi. Nie warto wchodzić do tej rzeki... mieć kaca... albo jeszcze gorzej kaca moralniaka po przebudzeniu i przypomnieniu sobie, albo jeszcze gorzej dowiedzenie się od kogoś co się naopierdalało poprzedniego wieczoru. Nie warto.

#trzymajpion !

Pozdrawiam

Wpis został usunięty przez autora