Będziesz się grzać ciepłymi myślami o UE i będziesz szczęśliwy.
- od 2027r. zapłacisz unijny podatek ETS-2 od emisyjności CO2
- od 2027r. nie zamontujesz kotła gazowego w nowym budynku a od 2030r. w żadnym budynku.
- od 2030r. każdy budynek ma być "zero emisyjny" (obowiązkowa fotowoltaika, pompa ciepła ect.)
...

...
- nowe budynki od 2023r. obowiązek świadectwa energetycznego
- do 2025r. koniec dotowania pelletu, ekogroszku, gazu
- od 2028r. obiekty publiczne mają zakaz ogrzewania paliwami kopalnymi
- 2040r. całkowite wycofanie kotłów na paliwa kopalne
- 2050r. WSZYSTKIE budynki mają być "zero emisyjne"
- NAKAZ zakładania PV w domach powyżej 250m/kw
- od 2027r. PV obowiązkowe dla wszystkich nowych budynków
- wprowadzenie klas energetyczności budynków a potem NAKAZ remontów starych
- od 2024r. kolejne województwa mają obowiązek wprowadzać ustawy antysmogowe
Przy okazji od lipca 2024r. ceny gazu wzrosną o 47% gaz, 70% prąd. Kochasz wspaniałą unię. Prawda?
------------------------------------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=be6Q8N29Xx8
-----------------------------------------------------------
#ue #uniaeuropejska #prawo #totalitaryzm #ocieplenieklimatu #podatki #drozyzna
- od 2027r. zapłacisz unijny podatek ETS-2 od emisyjności CO2
- od 2027r. nie zamontujesz kotła gazowego w nowym budynku a od 2030r. w żadnym budynku.
- od 2030r. każdy budynek ma być "zero emisyjny" (obowiązkowa fotowoltaika, pompa ciepła ect.)
...

...
- nowe budynki od 2023r. obowiązek świadectwa energetycznego
- do 2025r. koniec dotowania pelletu, ekogroszku, gazu
- od 2028r. obiekty publiczne mają zakaz ogrzewania paliwami kopalnymi
- 2040r. całkowite wycofanie kotłów na paliwa kopalne
- 2050r. WSZYSTKIE budynki mają być "zero emisyjne"
- NAKAZ zakładania PV w domach powyżej 250m/kw
- od 2027r. PV obowiązkowe dla wszystkich nowych budynków
- wprowadzenie klas energetyczności budynków a potem NAKAZ remontów starych
- od 2024r. kolejne województwa mają obowiązek wprowadzać ustawy antysmogowe
Przy okazji od lipca 2024r. ceny gazu wzrosną o 47% gaz, 70% prąd. Kochasz wspaniałą unię. Prawda?
------------------------------------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=be6Q8N29Xx8
-----------------------------------------------------------
#ue #uniaeuropejska #prawo #totalitaryzm #ocieplenieklimatu #podatki #drozyzna
Skalp
3
Andrzej_Zielinski
0
Rozkradną pieniądze, a gdy głód do gara zajrzy (bo za rolnictwo też się biorą), UE wejdzie na biało z programami socjalnymi "ratującymi" z rozkradzionego mienia.
Oczywiście pewnie będą haczyki by do programu socjalnego się zapisać np: posiadanie paszportu szczepionkowego (oczywiście aktualnego), skan mordy (odciski palców już zbierają wraz z wydaniem nowego dowodu), czyn społeczny w przyjęciu ciapaka pod dach, rezygnacja z gotówki w zamian za talon od banku na chleb i papier toaletowy, przesiadka z samochodu na komunikację miejską, udowodnienie że nie hodujesz warzyw w ogródku, zadeklarowanie się jako nie binarny demihuman "they/them"... itp. To takie sztandarowe punkty UE które te k....y próbują przepchnąć od jakiegoś czasu.
Skalp
1
Andrzej_Zielinski
0
Przypomina mi to szczekanie psa na złodzieja, jest trochę hałasu tylko złodziej sobie nic z tego nie robi po pies uwiązany na smyczy przy budzie.
anonekzforczana
1
Pozwólcie, że się wypowiem, bo nie jestem ekspertem.
Chodzi o to, żeby przejść oficjalnie z systemu wolności (freedom) do systemu liberty (permisywism) pochodzącego z Marytime Law obowiązującego chyba od 1913.
To oznacza, że nic, na co nie macie pozwolenia od rządu, nie jest legalne.
Plebs trzeba jednak oswoić z taką myślą. Większość ludzi jest już strasznie tępa i bierna, ale oprócz tego ludzie muszą zostać przyzwyczajeni do działań pozornych, czyli pokrzyczą, poryczą i koniec.
Po co to wszystko? Dla kasy. Chodzi o to, żeby okraść plebs (znowu). Doprowadzi się do zapaści ekonomicznej i wysokich rachunków, a potem zaoferuje się głupim biedakom miskę ryżu plus dach nad głową pod warunkiem, że oddadzą swoją własność (np. mieszkanko).
Dzięki temu nastąpi to słynne komunistyczne wywłaszczenie (zmiana stosunków własnościowych), tyle że tym razem pokojowo i bez takiego smrodu jak komuniści zrobili.
Jak to powstrzymać? Walka z systemem jest idiotyzmem. Trzeba zacząć budować nowy system i pokazać ludziom, że da się inaczej.
Szkoda, że większość ludzi nie chcę się niczego uczyć. Pocieszenie idzie z ameryki, anarchiści nawet opanowali jedno z miast i tam nie ma biedy
Andrzej_Zielinski
0
Wypadało by zapytać czemu się trzyma starego? 1. Bo już jest gotowy i "działa" (w szerokim rozumieniu tego słowa) 2. Bo budowa czegoś od zera jest czasochłonna, wymaga nieporównywalnie wielkich nakładów a to co wyjdzie niekoniecznie będzie działać bo nikt tak do końca nie przewidzi jak powinno działać. (+ powszechna korupcja, jak by nie patrzeć człowiek nie jest istota idealną). Nie wspomnę, że nie wiadomo od czego zacząć.
W tych warunkach to nie tyle "walka z systemem" co konieczność generalnej rewolucji (takiej z szafotami) aby doszło do jakiś sensownych zmian. Jak bardzo UE musi jeszcze dokręcić śrubę by wybuchło w jej głupi ryj? Na razie spotykam się jedynie z mentalnością niewolniczą.
anonekzforczana
1
Wiadomo, w ameryce już zaczęli.
Andrzej_Zielinski
0
Tak. Ameryka ma pewne szanse na poprawę tego co się tam dzieje wraz z nowa władzą. Tylko na ile ta poprawa się uda? Pleśń dotychczasowego zlewaczenia zarosła tam niesamowicie głęboko i bez wypalenia tego ogniem nie widzę szans na długotrwałe zmiany. Bedą blokować Trumpa w każdy możliwy sposób i to już jest przykrym faktem. Dopiero zobaczymy co mu się uda naprawić, o ile się uda (staram się być realistą).
W innej sytuacji jest Europa i jej narody. Nie jestesmy Ameryką, mamy odmienną mentalność dodatkowo rożną od każdego kraju. Nawet podstawowe prawo człowieka takie jak możliwość obrony i posiadanie broni jest traktowana jak tabu, a nawet prześladowana. Oczywiście tylko przestępcy nie potrzebują pozwoleń na broń i tu widzę pewne wyjście... tylko trzeba się stać "przestępcą" ]:)
Biorę właśnie to pod uwagę więc nie spieszę się z określeniem od czego trzeba by zacząć. Na razie pozostaje edukacja i pokazywanie ludziom jak bardzo są ruchani w dupę. To najlepsze co obecnie można zaoferować
anonekzforczana
1
Wcześniej, dużo wcześniej. Kto się interesuje ten wie.
Lepsze to niż nic.
Skalp
1
Koncept owszem, zgadzam się, obecny system czyli tzw. demokoracji, tzw. wolnorynkowej jest nie do uratowania. Chociażby przez to jak dużo jest prawa, które naroslo niczym peż. Zwykle ludziki żyją w umocowaniach prawa, którego nie znają, nie wiedzą jak je stosować, a z kolei ci, co wiedzą, wiedzą doskonale jak się instrumentalnie poslugiwać nim na swoją korzyść. Nie da się tego uratować też, ze względu na akceptację perpetum wzrostum. Gospodarka musi wiecznie rosnąc i rosnąć, tak samo ręce, które w tych gospodarkach tworzą jakieś tam wartości, tak samo jak apetyty na konsumpcję, tak samo jak kolejne zloża, by pozyskać surowiec do produkcji tego, czy tamtego.
Ze względu na ilośc iluzji, która jest ludziom wpychana przed oczy. Iluzja sprawiedliwości, iluzja bycia reprezentowanym przez ludzi, którzy wcale nie walczą o wspólną sprawę, o samym covidzie możnaby leciutko napisać rozprawę doktorską, oszukane powody wojen, sterowane rewolucje, dziennikarstwo, które w zasadzie dokonuje ustawicznego "rozbioru" umyslów obywateli. Jest tego sporo więcej.
Nie zgadzam się natomiast z Andrzejem, korupcja nie jest integralną częścią spoleczności ludzkiej. Czlowiek jest jak modelina, każdy wzorzec można w to wryć, im mlodszy "nośnik", tym latwiej. Demokracja co prawda jest bardzo żyzną glebą dla korupcji, ale to wynika z jej konstrukcji i jak "lepi" czlowieka, a nie z tego jaki jest czlowiek. Korupcja występuje, bo ustawodawcy za dużo mogą chcieć od ludzi teoretycznie pod nimi, przez co funkcjonariusze publiczni faktycznie są slugami, jak to czasem sobie tego życzymy, tylko że slugami tych, któzy mają im coś do zaoferowania. Przez to np. ode mnie nie odbiorą nawet telefonu, a jakby się pojawila pewna pilna potrzeba jakiegoś tam Solorza, Kulczyka, czy innego milio/milarder, to "tak proszę pana, oczywiście proszę pana, bardzo chętnie proszę pana". Nie mamy jako obywatele prawie żadnej metody nacisku na rządzących, jak tylko masowe protesty. Te z kolei często trudno skrzyknąć, jeszcze ciężej je odpowiednio dlugo utrzymać i równie ciężko osiągnąć taką skalę tego, by osiągnęlo to odpowiednią temperaturę.
Przykladów z USA ja nie znam, chętnie poznam, tak samo skutki tego dzialania w anarchii, rzeczywistej, czy rzekomej.
Znam jeden przyklad, którym się kiedys dzielilem, z Meksyku. Nie za wielkie miasteczko, czy w ogóle region. Mieli gigantyczny problem z przestępczością, szczególnie handlem narkotykami. USA oficjalnie odradzaly podróż w to miejsce, określając jako bardzo niebezpieczne. Ludzie wygnali w zasadzie wszystkich przedstawicieli wladzy centralnej, ustanowili wlasne "wladze", wlasne "straże" z giwerami. Jak oglądalem reportarz o tym miejscu, to wyglądalo calkiem normalnie, pewne obrazki, jak ludzi z M4 na rogatkach mogly dziwić, ale reszta raczej spoko.
Ja jednak chcialbym podkreślić jedną rzecz. Nie wspomnieliście nic o tym, czym jest dzisiejsza wladza. Wladza ponadnarodowa. Jeśli ktoś wierzy, że jest tzw. rząd polski, czy np. Kosowa, to niech się pogodzi z tym, że nie ma. W nazwie ma, co ma, natomiast o jakiejś niepodleglości to nawet nie bardzo co jest jak mówić. Kraje, które realizują wlasną politykę, dosyć stanowoczo i przy tym podejmując często niepopularne decyzje to znam: Turcję, Węgry i kilka większych mocarstw jak USA, Rosja, Chiny, może Japonia, może Korea pd? może Indie, może Iran, może Emiraty, no i oczywiście oni, niby malutcy, niby tylko cylinderek, niby tylko garniturek, niby kośerna jalówka, a zawsze swoje na wierzchu mają. Reszta krajów, jest od przynieś, wynieś, pozamiataja, czasem coś podpisz, tutaj wojsko wyślij, a tu granta przyznaj itp. itd.
Stąd wlaśnie uważam, że rewolucje mogą się dziać, tam gdzie mają się dziać;] i to gdy się mają dziać, a także w jaki sposób mają się dziać. Czyli kogo mają zdmuchnąc, a kogo postawić na odpowiednim stolku. Jestem też zdania, że te ponadnarodowe ręce wladzy są przez wielu, nawet prawicowców szalenie niedoceniane. To są bardzo niebezpieczni ludzie, którzy mają niesamowite możliwości i np. są w stanie przenieść swoją dzialalność z jednego ogródka, do drugiego, mają tak wiele aktywów i agentów i agend, że są w stanie się przenieść raz tu, raz tu. Dzień przykry dla świata będzie, gdy się im takie możliwości pokończa, bo nie uważam, że to będzie coś miłego. Nie po to oni sobie zabezpieczają 10 pokoleń do przodu, nie po to mają jachty, awionetki, dziwki i lasery, żeby jakiś wściekly tlum frustratów im to zabral. Z resztą pomyślcie sobie do czego zdolni są ludzie, którzy jawnie klamią na temat broni masowego rażenia, a potem odpalają na podstawie tego inwazję, którzy od tak nie potrafią się rozliczyć z paru bilionów wydanych publicznych pieniędzy, syngalistów, którzy ich kompromitują ścigają jak wściekly kundel szczura, orkiestrują falszywą pandemię, w której z 3/4 dzialań się nie zgadza.
Nowy system tak, to jest potrzebne, ale szczerze wątpię, że jest to w ogóle choćby teoretycznie możliwe bez walki. Technologia inwigilacji, manipulacji, czyli kontroli nad tlumem jeszcze nigdy nie byla na takim poziomie. Jakby takie narzędzia mial Piotr I Wielki, to nie doszloby do obalenia caratau. Jak do tego dolożyć to, że średnie IQ już spada, do tego krzewi się niesamowite lenistwo, w tym umyslowe i ludzie mają problem z robieniem czegoś, bo tak po prostu trzeba, to ja nie widzę optymistycznych prognoz. O ile uważam, że jest to pewna potrzeba by postawić nowy system, to z jego realizacją bardzo, ale to bardzo ciężko by bylo, a już w zamknięcie starego, polubownie, bez rozlewu krwi i potem wybudowanie nowego to zwyczajnie nie wierzę.
Jeszcze tylko się odniosę krótko do edukacji, to nie jest tylko edukacja, to jest wszystko. Bez edukacji na nowo i też edukowania w kierunku nowych zasad, żaden nowy system nawet najmniejszych szans nie będzie mial. To się może wydawać blahe, ale takie nie jest, skoro malego Ahmeda można nauczyć, że obcięcie glowy za odmowę zaplaty dżyzji jest ok, a dużego Ahmeda, ze penetracja 9latki jest też ok, to znaczy, że czlowiekowi można do glowy wlożyć wszystko, ale co tam trafi ma na samym końcu przeogromne znaczenie.
Andrzej_Zielinski
1
@Skalp, Ałć... ściana tekstu. Aż się musiałem psychicznie przygotować
1. Temat "korupcja". Każdy człowiek to 50% geny i 50% czynniki zewnętrzne np. wychowanie. Korupcja jest jednak tu pojęciem abstrakcyjnym. Ciężko kogoś wychować w przekonaniu "korupcja jest be!", czemu ma być "be!"? Bo chuj ustawodawca tak twierdzi? Bo mama tak mówi? Jak może być "be!" skoro nagle mam kieszeń pełną co jest dobre.
To jest temat złozony. Korupcja była (od starożytności) jest i będzie. Oczywiście można ją ograniczyć.
Np. Ustawa:
"Kto przyjmuje korzyści majątkowe w ramach przekupstwa ma prawo do zachowania 90% korzyści w przypadku poinformowania organów ścigania o przestępstwie i odstąpieniu od żądań przekupującego. Pozostałe 10% przechodzi na rzecz Skarbu Państwa"
"W przypadku próby przekupstwa korzyściami nie materialnymi (np. stanowisko) zgłaszający przestępstwo ma prawo do równowartości pieniężnej tej korzyści po ściągnięciu jej z osoby popełniającej przestępstwo."
Zapis bardzo prosty i zrozumiały, jak mi się wydaje. No i na 100% zdał by egzamin bo uderza bezpośrednio w nielegalną transakcję a nie jej ew. dokonanie. Pytaniem czemu po dziś dzień żaden z polityków nie wprowadził takich prostych przepisów. Może dla tego, że po prostu by najmocniej w nich uderzyły?
2. Temat "edukacja". Wszystko dąży do entropii. Najniższego możliwego stanu. To nie tylko pojecie czysto fizyczne, to samo jest z zachowaniem.
Łatwiej jest Ahmeda nauczyć obcinania głowy czy gwałtu na 9 latce niż nauczyć go czegoś pożytecznego np. aby nie sikał poza muszlę w toalecie.
Aby entropia nie występowała potrzebny jest wysiłek / włożenie pracy. Nie każdego na to stać i nie każdy jest materiałem do edukacji. Za to korzyść jest taka, że żyje się w zdrowym społeczeństwie które jest względnie bezpieczne... a nie jakims kalifacie.
anonekzforczana
0
Chryste panie demokracja wolnorynkowa. Nie ma dla was ratunku. Pic rel dalej nie czytam.
Skalp
1
Nie będę teraz dochodził jakie te proporcje są, ale uważam, że geny mają jednak wyraźnie mniejszy udział w tym kim jesteśmy, niż to jak jestesmy życiem doświadczani.
Entropia to o ile dobrze pamiętam określa stopień nieuporządkowania i rozumiem co chcesz przez to powiedzieć, że pewna systematyzacja czegokolwiek, na przykład wiedzy na dany temat wiąże się z pracą. Pełna zgoda, że to jest rzecz trudniejsza, by kogoś nauczyć czegoś, co nie jest bliskie jego odruchom. Nie zgadzamy się jednak co do tego, że nie każdy jest materiałem do edukacji. Ja rozumiem, że nie każdy ogarnie ten sam pakiet wiedzy i umiejętności i że ma na to duży wpływ, kiedy ten człowiek się tego zacznie uczyć.
Cięzej jest kogoś REedukowac, REsocjalizować, nie wiem na ile to w ogóle wykonalne, w jakich okolicznościach, do jakiego stopnia. Nie mam o tym w zasadzie żadnej wiedzy, uważam jednak, że w przeważającej większości przypadków, gdy dostaniesz młodego człowieka, wyizolujesz go od nieporządanych bodźców, to jesteś tego człowieka sobie dość dowolnie kształtować.
Mam np. w pracy takiego człowieczka, co to ma lat coś w okolicach 25, dostał wyrok bodaj pół roku, jest na obroży na nodze. Jego obrońca jakoś mu ugrał temat, że zamiast paki, może być u sióstr, bodaj w zakonie klauzulowym nawet. Musi się tam meldować, dostaje możliwość podróży tylko związanej z przejazdem z/do pracy. Tam u sióstr ma pewne obowiązki też, żyje w zasadzie niemal ascetycznie i ktoś wiedząc o nim tylko to, że dilował i ma obrączkę na nodze, to by sobie pomyślał o nim wiele złych rzeczy. Prawda jest taka, że jest świetnym pracownikiem, jest nieziemsko wdzięczny za to, ze ktoś dał mu drugą szansę, stara się, słucha starszych i czasem mądrzejszych, ma w sobie właściwą pilność i pokorę. Odebrał lekcję i jest jednym z lepszych pracowników w dziale produkcji.
edit. Zakon Sióstr Albertynek, kaluzulowy zdaje się jednak nie jest
Skalp
2
Nie wiem, czy zrozumiałem też twoją odpowiedź, całkiem możliwe, że nie, Słaby jestem w memy.
PostironicznyPowerUser
2
nadchodzą mroczne czasy
edit:
Andrzej_Zielinski
0
Wujawlade
6
beka
4
Bender_Rodriguez
8
Amen. Oby twe słowa ciałem się stały. A zielone qrwy zdychały w męczarniach.
Wujawlade
1
Andrzej_Zielinski
0