Za to kocham moją kobietkę.
Dzisiaj wieczorem powiedziałem ze skoro ma wolne w piątek (moja firma jest znowu na przestojowym) to może pojedziemy do Zermatt. W czasie kiedy wyszedłem z psami na spacer, ogarnęła już hotele oraz gdzie możemy dojść/dojechać wyciągami.
Tak więc prawdopodobnie możecie się spodziewać relacji z wyprawy w okolice gdzie znajduje się 38 z 54 szczytów szwajcarskich powyżej 4000 metrów. W tym Toblerone, czyli Matterhorn.
Oczywiście z #psiakreflexa x2
#podroze

7

Brak komentarzy. Napisz pierwszy