Gdy w 1997 r. Dalajlama XIV odwiedził San Francisco, nieformalną gejowską stolicę USA, został zapytany na jednym ze spotkań, co buddyzm tybetański mówi na temat homoseksualistów. Dalajlama z uśmiechem wyjaśnił, że według tradycyjnych wierzeń za seks oralny i analny, nawet w heteroseksualnym małżeństwie, spotka śmiertelników kara w postaci zesłania do obszaru piekła znanego jako Samghata, gdzie demony zniszczą im genitalia. Dodał jednak, że takie praktyki seksualne mogą być dopuszczalne w kontaktach z prostytutkami. Gejowscy działacze byli w szoku: „Myśleliśmy, że buddyzm jest tolerancyjny".
#heheszki #lgbtp #lgbt #bekazlewactwa #historia #buddyzm

18

@Andrzej_Zielinski, W moich oczach, poglądy oraz ich uzasadnienia prezentowane przez panów z powyższego obrazka mają niesamowicie małą wartość, wręcz ujemną.