@szatanista, nigdy nie mówiłem, ani jednego, ani drugiego. Zastosowałeś manipulacje poprzez podniesienie argumentu przeciwnika do absurdu i zaatakowaniu tak powstałego chochoła.
W skrócie - zawsze mówiłem, że lockdowny i liczne zmiany jakie są konsekwencją bezprawnych działań w czasie pandemii, są elementem budowania mega kołchozu i nadal tak uważam. Oddawanie WHO mocy decyzyjnej, jaką chce się teraz wprowadzić, to gwałt na wolności człowieka i dalsze odbieranie państwom ich autonomii, suwerenności.
Zaś pseudo "szczepionki" na covid, to eksperymentalne szambo o bezskuteczności na poziomie "leków" homeopatycznych, potwierdzonych powikłaniach, wciąż badanych że względu na szkody, jakie wyrządziły i nigdy nie powinno być podawane ludziom.
Skandalem, ZBRODNIĄ było zmuszanie ludzi na całym świecie do przyjmowania tych preparatów, jeśli nie wprost, to poprzez koszmarną presję psychologiczna i bezprawne ograniczanie wolności.
One nie chroniły przed zarażaniem, przekazywaniem dalej choroby i powstawaniem nowych mutacji.
Jedynie łagodziły przebieg choroby.
Coś takiego fachowo nazywa się szczepionką nieszczelną - to jest ekstremalnie groźne dla całej populacji. Bo gdy zaszczepionych jest więcej to zaburza albo nawet odwraca naturalny kierunek ewolucji wirusa.
Normalny kierunek ewolucji jest taki że wirus dopasowuje się do nosiciela aby nie robić nosicielowi zbyt dużej krzywdy - czyli aby nosiciel chodził i zarażał ale sam nie umarł(ani nie leżał gdzieś zmożony ciężką chorobą, bo nieżywy albo nieprzytomny nie zaraża.
Ale jeśli sztucznie podamy komuś środek który łagodzi przebieg choroby i jednocześnie ułatwia zarażanie to presja ewolucyjna znika - wirus może mutować w drugą stronę i choroba z lekkiej zmieni się w śmiertelną (dla tych którzy nie dostali środka łagodzącego).
Jeśli chcesz wiedzieć więcej poczytaj o chorobie Mareka i szczepionce na nią. Z powodu szczepionki nieszczelnej choroba która początkowo wywoływała jedynie kalectwo zmieniła się w chorobę w 100% śmiertelną dla niezaszczepionych, a nosicielami są osobniki zaszczepione - całe szczęście że to choroba drobiu która nie atakuje ludzi. Zaprzestanie szczepień zlikwidowało by chorobę w ciągu 1 pokolenia, ale hodowcy drobiu boją się zaryzykować - bo jak zarazi się 1 kura to zdechnie całe stado.
A oni chcieli zrobić coś podobnego z ludźmi, gdyby zaszczepili odpowiednio duży % na COVID-19 to po kilku latach wirus zamiast z ciężkiego przeziębienia zmienić się w lekkie przeziębienie, poszedł by w odwrotnym kierunku i zacząłby zabijać a wtedy nie było by wyjścia, wszyscy musieli by regularnie co 3 mieniące przyjmować świeżą dawkę aby nie umrzeć.
Ijon_Tichy
1
szatanista
0
Ijon_Tichy
0
W skrócie - zawsze mówiłem, że lockdowny i liczne zmiany jakie są konsekwencją bezprawnych działań w czasie pandemii, są elementem budowania mega kołchozu i nadal tak uważam. Oddawanie WHO mocy decyzyjnej, jaką chce się teraz wprowadzić, to gwałt na wolności człowieka i dalsze odbieranie państwom ich autonomii, suwerenności.
Zaś pseudo "szczepionki" na covid, to eksperymentalne szambo o bezskuteczności na poziomie "leków" homeopatycznych, potwierdzonych powikłaniach, wciąż badanych że względu na szkody, jakie wyrządziły i nigdy nie powinno być podawane ludziom.
Skandalem, ZBRODNIĄ było zmuszanie ludzi na całym świecie do przyjmowania tych preparatów, jeśli nie wprost, to poprzez koszmarną presję psychologiczna i bezprawne ograniczanie wolności.
szatanista
0
RogerThat101
1
Sommelier
5
Skalp
2
tk95
0
Mitne
2
borubar
1
One nie chroniły przed zarażaniem, przekazywaniem dalej choroby i powstawaniem nowych mutacji.
Jedynie łagodziły przebieg choroby.
Coś takiego fachowo nazywa się szczepionką nieszczelną - to jest ekstremalnie groźne dla całej populacji. Bo gdy zaszczepionych jest więcej to zaburza albo nawet odwraca naturalny kierunek ewolucji wirusa.
Normalny kierunek ewolucji jest taki że wirus dopasowuje się do nosiciela aby nie robić nosicielowi zbyt dużej krzywdy - czyli aby nosiciel chodził i zarażał ale sam nie umarł(ani nie leżał gdzieś zmożony ciężką chorobą, bo nieżywy albo nieprzytomny nie zaraża.
Ale jeśli sztucznie podamy komuś środek który łagodzi przebieg choroby i jednocześnie ułatwia zarażanie to presja ewolucyjna znika - wirus może mutować w drugą stronę i choroba z lekkiej zmieni się w śmiertelną (dla tych którzy nie dostali środka łagodzącego).
Jeśli chcesz wiedzieć więcej poczytaj o chorobie Mareka i szczepionce na nią. Z powodu szczepionki nieszczelnej choroba która początkowo wywoływała jedynie kalectwo zmieniła się w chorobę w 100% śmiertelną dla niezaszczepionych, a nosicielami są osobniki zaszczepione - całe szczęście że to choroba drobiu która nie atakuje ludzi. Zaprzestanie szczepień zlikwidowało by chorobę w ciągu 1 pokolenia, ale hodowcy drobiu boją się zaryzykować - bo jak zarazi się 1 kura to zdechnie całe stado.
A oni chcieli zrobić coś podobnego z ludźmi, gdyby zaszczepili odpowiednio duży % na COVID-19 to po kilku latach wirus zamiast z ciężkiego przeziębienia zmienić się w lekkie przeziębienie, poszedł by w odwrotnym kierunku i zacząłby zabijać a wtedy nie było by wyjścia, wszyscy musieli by regularnie co 3 mieniące przyjmować świeżą dawkę aby nie umrzeć.
GimbuEU
0
Przy okazji niemieckiej komisji śledczej:
- na jakim etapie jest Norymberga 2.0??🤔
- co z mordercą dzieci nienarodzonych dr Gizelą Mengele?
- czy w tym roku też będzie radosna, sejmowa chanuka?
- czy nadal na urzędach polskich wiszą ukraińskie flagi?
To tak w temacie jednego kandydata na prezydenta, który zabrał drugiemu "koledze" kandydatowi ponad milion głosów...
#braun