@reflex1, ale on był u sterów w 2015 i jakoś nie widziałem rosyjskich prób wybicia z głowy członkostwa Wukrainy w NATO

@Emrys_Vledig, Może i tak,ale na miejscu Ruskich i Putina uczyniłbym dokładnie to samo. Z tą różnicą,że zrzuciłbym bomby atomowe na Kijów po niepowodzeniu uderzenia konwencjonalnego.Wielokrotnie,by miliony ofiar były przerażającą lekcją której nikt nigdy nie zapomni. A na krytykę moralistów - czy to ciebie,czy to kogoś innego z zachodu odpowiedziałbym że TAK SIĘ KOŃCZY FIKANIE DO MOCARSTWA NUKLEARNEGO.

Jest kretynizmem robienie z Rosjan niezrozumiałych "potworów" gdy robią bezwzględnie i amoralnie to,co robi każde mocarstwo. Co robili Amerykanie gdy na Kubie postawiono sowieckie wyrzutnie nuklearne ? Jak Ameryka traktuje Meksyk ? Dlaczego Niemcy sprowadzają nasz kraj do roli pół-kolonii ? Itd.

Bądźże rozsądny - jakie liczące się państwo może pozwalać sobie na to,by mieć tuż pod nosem wrogie bazy wojskowe innego państwa które wprost i otwarcie wspiera wrogów politycznych tych władz (tzw. "opozycję" - rosyjskich "liberałów") i wszelkimi siłami dążą do dokonania przewrotu i obalenia jego obecnych władz ? Przecież już przed wojną retoryka w stylu "mafijna stacja benzynowa" wobec władz Rosyjskich i Rosji należała do tych "łagodniejszych". W dodatku tereny centralnej Rosji od strony Ukrainy i Kaukazu są równie kiepskie do obrony jak dla nas przejście z Białorusi i brama Smoleńska - równiny to autostrady dla czołgów.

Rosjanie to też ludzie (i twoja ich ocena nie ma nic do rzeczy),wiec myślą jak ludzie. To,że zachowują się jak brutalne nieogarnięte patusy (zamiast eksterminować dla przykładu Ukraińców jak Indian z Niemiecką efektywnością) to ocena estetyczno-moralna, ale cała reszta jest abstrahując od moralności dokładnie taka sama.Mają środki to się zabezpieczają. Gdyby Polska miałą środki już dawno "zabezpieczone" byłoby pół Białorusi albo i całą "by zapewnić nasze bezpieczeństwo".