@uszatek, tych do kogo należy samolot i tyle. Najwyżej postawionych czyli prezydent lub ten kto wydał rozkaz do działania tego samolotu

@uszatek, Jeżeli był by to polski dron, zaraz by przyskoczył prokurator. Dumny i napuszony dokonał by aresztowań operatorów urządzenia, a armia miała by przepraszać na kolanach.

Patrz analogicznie incydent Nangar Chel.

Jeżeli był by to amerykański dron, czym prędzej jego części zostały by odesłane do stanów, operator czym prędzej został by wywieziony a nagrania wykasowane. Amerykańskie wojsko twierdziło by, że wypadki się zdarzają i nie ma dowodów, że to był ten dron. Jeżeli doszło by do śledztwa sprawa ciągnęła by się latami. Pozwani zostali by uniewinnieni albo dostali symboliczny wyrok (z przedwczesnym zwolnieniem za dobre sprawowanie). Gdyby miało dojść do odszkodowań, tylko 75% zasądzonego by zostało zwrócone.

Patrz analogicznie incydent w Val di Fiemme (1998r)

### ### ###

Chyba tylko rozbłysk słoneczny i reset cywilizacji może nas uratować.

@wiktor, Raczej pogrzebać na amen.

Osobiście nie boję się AI. To oczywiste, że wojsko też prędzej czy później by się nią zajęło.

Boję się jedynie kto będzie chciał mieć monopol na AI i do czego ją wykorzysta.