#eurokolchoz #europa #spoleczenstwo #polska
Dzis lajtowy dzień , tak przeglądam internety, i się zastanawiam.
W sumie sam trochę zjeździłem i popróbowałem, wiec mam już swoje zdanie.
Nie mam konkretnego terminu, ale patrze kiedy nadarzy się sposobność, żeby już nie wyjeżdżać z kraju, mimo tego jak jest.
Ale nurtuje mnie jedno pytanie, dlaczego ci wszyscy postępowcy, piewcy nowoczesności, tolerancji itd. Pchają ten "obciachowy polski zaścianek" na sile do "postępowej nowoczesności".
W większości z pozycji fotela przed telewizorem?
Pewnie nie chodzi mi o Płemieła Tusk, który konkretnie zmonetyzowal bałagan który zrobił, i jemu podobnych.
Zauważam glosy wielu postępowców , oceniających europejskość po tygodniowym wypadzie na blanta do Amsterdamu, czy berlińskim sylwestrze za często półroczne , roczne oszczędności , a najlepiej po opowiadaniu znajomych. Ale nikt z tych ludzi mimo takiego obycia i postępu nie miał ikry mimo często niestabilnej sytuacji .Pokazać jak staje się obywatelem Europy, szukając mieszkania np. we Frankfurcie czy Londynie.Jak się pokazuje klasę,i nie ląduje na jakiejś zbiorowie, czy 2 pokojowym drogim mieszkaniu na osiedlu socjalnym, blisko europejskości.
Mi jest już trudno chyba tak z dnia na dzień się przesiedlić ,ale moje dorosłe dzieci , urodzone po części w Polsce ,po części na emigracji, szkolone po części w Polsce , po części tu,
zdecydowanie wyjada z Polski !! Na szczęście tylko na urlop. A jakiekolwiek emigrowanie nie wchodzi w rachubę. Te nowa postępowość nazywają rakiem, i rozbiorem.
Dzis lajtowy dzień , tak przeglądam internety, i się zastanawiam.
W sumie sam trochę zjeździłem i popróbowałem, wiec mam już swoje zdanie.
Nie mam konkretnego terminu, ale patrze kiedy nadarzy się sposobność, żeby już nie wyjeżdżać z kraju, mimo tego jak jest.
Ale nurtuje mnie jedno pytanie, dlaczego ci wszyscy postępowcy, piewcy nowoczesności, tolerancji itd. Pchają ten "obciachowy polski zaścianek" na sile do "postępowej nowoczesności".
W większości z pozycji fotela przed telewizorem?
Pewnie nie chodzi mi o Płemieła Tusk, który konkretnie zmonetyzowal bałagan który zrobił, i jemu podobnych.
Zauważam glosy wielu postępowców , oceniających europejskość po tygodniowym wypadzie na blanta do Amsterdamu, czy berlińskim sylwestrze za często półroczne , roczne oszczędności , a najlepiej po opowiadaniu znajomych. Ale nikt z tych ludzi mimo takiego obycia i postępu nie miał ikry mimo często niestabilnej sytuacji .Pokazać jak staje się obywatelem Europy, szukając mieszkania np. we Frankfurcie czy Londynie.Jak się pokazuje klasę,i nie ląduje na jakiejś zbiorowie, czy 2 pokojowym drogim mieszkaniu na osiedlu socjalnym, blisko europejskości.
Mi jest już trudno chyba tak z dnia na dzień się przesiedlić ,ale moje dorosłe dzieci , urodzone po części w Polsce ,po części na emigracji, szkolone po części w Polsce , po części tu,
zdecydowanie wyjada z Polski !! Na szczęście tylko na urlop. A jakiekolwiek emigrowanie nie wchodzi w rachubę. Te nowa postępowość nazywają rakiem, i rozbiorem.
Eintopf
0
Nie sądzę, że wielu ocenia europejskość na podstawie tygodniowych doświadczeń. Tych doświadczeń jest więcej, ja bym wliczył wszystkie wirtualne. Teraz odpalając You Tube widzisz jak żyją ludzie, oglądasz seriale i filmy, rozmawiasz z ludźmi, którzy żyli za granicą całymi latami. Jak się ma klasę to na tych podstawach można zbudować sobie obraz zjednoczonej Europy, który będzie całkiem bliski rzeczywistości. A potem porównać. I wyciągnąć wnioski.