Obrona Poczty gdańskiej. Niemcy zabili wszystkich obrońców.dorzeczy.pl

#pocztagdanska #niemcy #nazisci #zbrodnie
5 października 1939 roku Niemcy rozstrzelali wszystkich schwytanych obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. O ich śmierci zdecydował niemiecki sąd. Polacy zostali uznani za winnych z powodu „działalności partyzanckiej”.
1 września 1939 roku o godzinie 4:48, kiedy pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął atak na Westerplatte, dla Gdańska rozpoczęła się II wojna światowa. Równocześnie ze szturmem na polską Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte, Niemcy rozpoczęli atak na placówkę nr 1 Poczty Polskiej w Gdańsku. W gmachu przebywało wówczas około 60 osób, głównie pracownicy poczty oraz dozorca z rodziną.

Niemcy ruszyli do ataku na pocztę używając wozów pancernych i dział. W szturmie brało udział około 180 policjantów i pewna (nieustalona) liczba esesmanów. Sytuacja Polaków pogarszała się z godziny na godzinę. Nie mieli żadnych szans z przeważającą siłą wroga. Kiedy zniszczenia budynku były już znaczące, Polacy zeszli do piwnicy skąd kontynuowali obronę. Niemcy coraz bardziej się niecierpliwili. Nie sądzili, że Polacy będą stawiać tak duży opór. Po południu tego samego dnia, Niemcy podpalili budynek poczty i zaczęli wlewać do piwnic benzynę. Bohaterscy pocztowcy zostali zmuszeni do kapitulacji. Około godziny 18.00 zdecydowali o złożeniu broni.

W czasie walk zginęło 8 Polaków. Pięciu kolejnych zmarło z powodu rozległych obrażeń. Zginęła także 11-letnia dziewczynka, którą wychowywał dozorca z żoną. Według zachowanych przekazów, dziecko zginęło od miotacza ognia użytego przez Niemców, kiedy wybiegło z budynku.
https://dorzeczy.pl/historia/207778/obrona-poczty-gdanskiej-niemcy-zabili-wszystkich-obroncow.html

19

Brak komentarzy. Napisz pierwszy