Kim jest Kadyrow oraz jego ludzie?
Kadyrow znalazł sobie takich samych, jak on, ludzi o moralności rozwielitki. Tam są silne więzi klanowe, nadal panuje trybalizm, więc cały rozległy ród, czyli tejp – a to może być kilkanaście tysięcy ludzi – uważa za swój obowiązek wspierać krewniaka. Są tam też zwykli bandyci, dla których służba w formacjach siłowych to okazja do dobrego zarobku. Kadyrow nie stworzył prawdziwej armii, na to pewnie mu Putin nie zezwolił – kadyrowcy to oddziały specnazu policyjnego. Jedyne, czego się przez lata nauczyli i w czym brali udział, to nocne porwania przeciwników politycznych i skrytobójstwa. Jak potrafią walczyć, to pokazała wojna na Ukrainie. Natomiast w mordowaniu, gwałtach i złodziejstwie byli podobno niezrównani.

Trzeba wziąć pod uwagę, że to jest niemal w całości pokolenie młodych ludzi urodzonych albo w czasie wojen z Rosją, czyli po 1995 roku, albo już po wojnach. Kto miał w nich kształtować tradycyjną mentalność czeczeńskiego quonacha, kaukaskiego rycerza? Do szkół nie chodzili, to wszystko było rozwalone po drugiej wojnie. I tak wyrosło pokolenie oderwane od historii narodu, ideałów, szlachetnych wzorców. Widzieli tylko strumień pieniędzy, jaki zaczął spływać na Czeczenię za sprawą Kadyrowa, nowoczesną zabudowę Groznego, jeden z największych meczetów świata, zafundowany Czeczenom (posłusznym) przez Putina. A na Kaukazie pieniądze to podstawowy miernik prestiżu. Oni znają tylko kult obu Kadyrowów, ojca i syna. Pokolenie baranów ze złotymi zegarkami na ręku.
https://www.ekspedyt.org/2022/06/28/czemu-czeczeni-zwani-teraz-kadyrowcami-walcza-na-rzecz-najwiekszego-wroga-czeczenii/
#ukraina #czeczenia

14

@JFE, Klasyczna akcja, nie tylko od ruskich, u nas też tak robią. Tworzysz problem, w tym wypadku biedę, potem rzucając troszkę złotem jawisz się jako wybawiciel i dobry łojciec. Zdaje się jakby teraz na większą skalę robili to z całym światem zachodnim. Od kilku lat rządy państw zachodnich sprawiają, że ich obywatele ubożeją, w imię hasła "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy". No i za kilka lat przyjdą z nowym wyzwolicielskim systemem, który umęczone biedą narody przyjmą jak kadyrowcy ojcowską troskę putina. Może nie kilka lat, bo jeszcze trochę trzeba popracować nad tą operacją zanim ostro dostsniemy w kość, ale jak widzimy działania nie ustają, patrz holandia dzisiaj, czy niedawny zakaz sprzedaży aut spalinowych na terenie ue od 2030, a niestety ta zielona rewolucja to tylko jedno z narzędzi przy pomocy których dokona się czwarta rewolucja przemysłowa. Tak więc może zejdzie dłużej niz kilka lat, co jest nawet lepsze, bo nowe pokolenia stracą ciągłośc i na skutek uśpienia wydłużonym procesem zmian, przestaną dostrzegać pewne korelacje( w sumie tez klasyczne gotowanie zaby), ale wszystko wskazuje na to, ze znalezlismy sie w rejonie kolejnego spolecznego eksperymentu. Oczywiście miejmy nadzieję, że się mylę i będzie "spoko"
@JFE, dwóch panów na literę K, z czego jeden juz nie żyje, ale klan się trzyma…
hmmm skąd ja to znam?