Pani Puszkowa i lekcja o tym, że czasem 0,2mm robi różnicę. O ile nasz polski Elon się spisze, jutro dostanę drobne frezy i będzie można wchodzić bez strachu w symetryzację detale.

#rzemioslo #rekodzielo #rzezba #gliptyka #tworczoscwlasna #kinkistones

19

@megabot, za tysiąc lat jakiś archeolog to wykopie, a profesorzy na jakimś uniwersytecie powiedzą, że to amulet, obiekt kultu i świadectwo dawnych wierzeń na tych terenach.

A potem przyjdzie jakiś archeolog cyfrowy, badacz Lurka i będzie wielki spór i kontrowersja w świecie nauki.
@wiktor, Tyle pracy włożonej w zwykły kamień. To nie może być nic innego niż cele kultu. ))

Te 1000 lat to pikuś, wiek niektórych porfirów z Bałtyku szacuje się na 1,6 mld lat, więc mają szansę przetrwać drugie tyle
@megabot, Pytanie czy za miliard lat będą tu istotny zdolne docenić Twoją pracę.
@wiktor, Kto wie? Dlatego trzeba im dokładnie i szczegółowo pokazać (na taką ewentualność), jak wyglądały psowate.
@megabot, Cześć, ale się okruch "białego prześwitu" na pyszczek trafił! No chyba że to było w planie? Będziesz go w symetrię wkładał? To życzenie klienta/klientki? Czy taką masz wizję? Mim zdaniem symetria zabije naturalność.

Chociaż... hm to pies, a one mają symetryczność wypisaną na pysku

Co innego ludzkie twarze. Wydawać by się mogło że są symetryczne a nie są.

Jaki ma być efekt końcowy? Głowa będzie zamknięta w tym okręgu, czy go na koniec zrzucisz do zera i zostanie sama głowa?

@Pajonk_STRACHU, Z tym na pysku to czysty fuks. Zaznaczyłem sobie nos, żeby zostawić go z czarnej skórki, przewierciłem się w dwóch miejscach na przestrzał i wszędzie było szaro. Tzn. z takimi czarnymi krzemieniami opcje są dwie - albo pod czarną skórką trochę brązowego i reszta szara, albo skórka i reszta odcienie brązu. Zacząłem ryć wokół nosa i taka niespodzianka. Tylko w tym miejscu.

Symetrii jeszcze trochę trzeba, ale też dojdzie futro, więc bez przesady.

Finalnie będzie polerka wewnątrz (czekam tylko na chińskie pasty - już raz cofnęli mi z transportu, pewnie przez strzykawki). Na zewnątrz w dwóch, trzech miejscach lekko starta - tak do 2/3 grubości skórka (tworzy fajne wzorki - czarne esy, floresy na brązie) i przepolerowany, żeby to wydobyć.

No, ale do finału chyba tak faktycznie coraz dalej. Dobrze, że nadchodzi weekend.

@megabot, To faktycznie niezły fuks

To ile już w tym czasu zostawiłeś? Coś pamiętam że pisałeś 30h? To teraz masz już z 50h?

Pasty do polerki kamienia?
@Pajonk_STRACHU, 30 godzin planowałem. Już teraz mam 28-29... ale przynajmniej połowa zeszła na poprawki, nieporadne (za małe, bo strachliwe) cięcia... Strzelam, że ktoś z porządnym doświadczeniem wyrobiłby się z tym w połowę czasu.

Ano, pasty. U nas w sklepach dla kamieniarzy kosztują sporo, ale z pomocą przychodzi Pan Chińczyk (podobnie jak z frezami). Pasty na bazie oleju z okruchami diamentów w 12 gradacjach. Spróbuję dojść wszędzie filcami, jak nie, to jakaś wełna. Jak dobrze pójdzie, to przeskoczę ręczne szlifowanie papierami.

Myślałem o jakiejś szlifierce wibracyjnej, ale najtwardsze wsypy wychodzą drożej niż samo urządzenie, a jeszcze trzeba by mieć ich kilka i czekać nie wiadomo ile czasu bez żadnej kontroli nad etapem czy miejscami polerowania.