Koleś z ukraińskim nazwiskiem (oznaczającym kukłę) robi za p0lskiego gienierała i dalej podejmuje próby wywiązania się masońskich rozkazów by wtłoczyć gojów-Lachów do banderowskiej wojny o odbicie Donbasu.
Już mieliśmy znanych Ukraińców za czasów PRL. Też ich nam przywieziono ze wschodu na rozkaz marksistów wtedy nadzorujących.
Jeden Ukrainiec Diomko przybrał nazwisko Moczar. Drugi Ukrainiec Kiszczak też dał się poznać.
@malcolm, ruscy sie nie godzą na wojska z krajów NATO wukrainie nie ważne w jakim charakterze więc będą do nich strzelać. Ale jak chcą to chcącemu nie dzieje sie krzywda.
Pajonk_STRACHU
0
DarrDarek
1
Koleś z ukraińskim nazwiskiem (oznaczającym kukłę) robi za p0lskiego gienierała i dalej podejmuje próby wywiązania się masońskich rozkazów by wtłoczyć gojów-Lachów do banderowskiej wojny o odbicie Donbasu.
Już mieliśmy znanych Ukraińców za czasów PRL. Też ich nam przywieziono ze wschodu na rozkaz marksistów wtedy nadzorujących.
Jeden Ukrainiec Diomko przybrał nazwisko Moczar. Drugi Ukrainiec Kiszczak też dał się poznać.
rencista
3
malcolm
0
PostironicznyPowerUser
4
waldy33
2