@WolnyCzlowiek, po pierwsze to bym nie zablokował, bo wolność jest ode mnie silniejsza.

Ale, nieskromnie powiem, że w dużym skrócie social media i cały ten fejkowy świat robi rozpier..l w umysłach ludzi na to nieprzygotowanych szczególnie młodych i szczególnie dziewcząt. Poprostu dorastanie w świecie gdzie psiapsioly mają zajebiste foteczki i wszyscy chcą na nie patrzeć, a ty jesteś zwykła Kasia z przeciętnym ryjem jak 90 proc innych dziewcząt, ale w necie widzisz wykrzywiony obrazek rzeczywistości gdzie twój ryj należy do 10 procent najbrzydszych. Bardzo łatwo przyjąć skrzywiona optykę

(Nawet ja, kiedy wchodzę na Facebooka mam wrażenie że przeniosłem się w krainę Nibylandii - w Polsce chodzą same piękne niewiasty)

Więc możesz albo walczyć o bycie tą ładna i uczestniczyć albo totalnie wycofać się z tego wyścigu, w którym, zgodnie ze zdjęciami na insta, nie masz czego szukać.

Stąd chyba tak wiele młodych dziewczyn robi takiego quita z tego wyścigu w postaci ubrzydzania się (niebieskie włosy), deprecjacji własnej seksualności, uznania, że seksualność nie na sensu, love is love (stąd rosnące poparcie kultu alfabetu.)

Napisałem "Nieskromnie" bo potem okazało się, że temat studiuje J Heidt i wnioski z tego są tragiczne, nie wiem czy jego wynik prac jest taki moje obserwacje, ale podaje bardzo zatrważające dane np o ilości samobójstw /depresji/autoagresji skorelowanych z eksplozją social mediów. Polecam na yt

Te pokazywanie ryja to coś głębszego

I nie neguje faktu że istniało to zawsze. Social media to prostu wspaniały nawóz na rozwój patologii