Globalne ocieplenie uderzyło w USA, panele słoneczne oraz wiatraki zamarzły więc nastąpiły przerwy w dostawach prądu.
https://twitter.com/Slawomir_Ozdyk/status/1607498849521897473
#globalneocieplenie #usa #energetyka

13

@szymonpl, wiatrak tak faktycznie zamarzł ale panele niekoniecznie po prostu są przykryte warstwą lodu lub śniegu. Pewnie coś ładują jak jest tylko warstwa lodu
@invisibleman, coś tam pewnie ładują ale bardzo mało.

Znajomy który ma na dachu panele twierdzi że jego instalacja która ma 10kW mocy maksymalnej i rocznie produkuje 10 000kWh, w grudniu wytwarza tylko 1kWh na dobę i to bez śniegu i lodu, po prostu dlatego że są chmury, mgła, słońce nisko a dzień krótki.
Jak jeszcze przykryjesz to lodem...
@borubar, a w nocy (czyli zimą po 16tej i przed 7) ile wytwarza?
@sharkando, pewnie 0.

90% produkcji prądu idzie w ciągu 3 godzin, od 10 do 13, czyli w okolicy południa to będzie dawać z 300W - bez śniegu i lodu.
@borubar, dlatego zawsze trzeba mieć więcej niż potrzeba teoretyczna. 4 miesiące tzw w dupie tu przykład dla 6 kWp - do tego dajmy ze sąsiedzi bedą tez mieć i w godzinach największego słońca po prostu nie będzie oddawania do sieci bo będzie przekroczone napięcie - choć i to można ominąć.
Do tego zależy jaka sprawność paneli.
@borubar, im większa moc instalacji tym sprawniejsza o świcie i zmierzchu oraz zimą. Falownik ma minimum bez którego nic nie wytworzy, chyba że mamy dodatkowo magazyn energii, ale większość technologii na rynku jest nie opłacalne w użytku domowym.
W zakładach lub hotelu to już ma sens.