@kroguletz, Hipergamia czyli kobiety szukają partnera o wyższej pozycji społecznej niż mają same.
Problem że kobiety w miastach są wykształcone i niezależne finansowo.
Nawet zwykła korpo biurwa uważa się za nie wiadomo co i szuka faceta na wysokim stanowisku i bogatego.
Problem że takich facetów na rynku jest mało a one same już młode nie są ani jak modelki nie wyglądają.
Przez hipergamię na zwykłego pracownika fizycznego nawet nie spojrzą a tylko tacy są nimi zainteresowani.
I tak wpadają w pułapkę samotności i kupują kota.
Nawet jeśli się w końcu ogarną że są ważniejsze rzeczy w życiu niż pieniądze często jest już za późno i w ciążę już nie zajdą.
@Piotrecki80, A do tego państwo wspierając systemowo matriarchat jeszcze bardziej ten problem pogłębia. Efektem jest coraz mniejsza liczba związków, co z kolei przekłada się na coraz mniejszą liczbę dzieci. Nie pomogą żadne 500+ ani nawet darmowe żłobki i przedszkola jeśli jednocześnie system na każdym kroku będzie wspierał kobiety kosztem mężczyzn.
@stawo73, Robią to specjalnie dokładnie w tym celu.
@Piotrecki80, Nie jesteś w pełni doinformowany. W dużych miastach nie brakuje mężczyzn to mit! Większość dużych miast w Polsce ma nadwyżkę mężczyzn a pozatym duże miasta nie są samotnymi wyspami tylko otaczają je mniejsze powiaty gdzie jest już nadwyżka mężczyzn. Jak Ty to sobie wyobrażasz że mieszkaniec Otwocka nie pojedzie do kobiety z Warszawy na randke autem albo pociągiem?

W Warszawie kobiet jest zaledwie więcej o 5%. Mowa o osobach wolnego stanu cywilnego a nie emerytkach bo wtedy wiadomo jest 120/100.

We Wrocławiu masz na przykład 108,5 tys. mężczyzn na 102,9 tys. kobiet.
W Szczecinie 49 tys. / 44,9 tys. (M/K). A dookoła powiaty gdzie jest już nie 110/100 tylko 130-140/100 (M/K)!

Wiesz co jest powodem tej gigantycznej hipergamii? Najmniejszy odsetek 20 latek w historii tego kraju. Trzydzestki dzisiaj nie mają żadnej presji ze strony młodszych, w normalnej strukturze demograficznej a nie wymierającej to liczba młodych jest co najmniej ta sama co starszych roczników. Stare zużyte stary panny będą nadal jebliwe bo brakuje kobiet w kraju a młodych dwa razy mniej. Dla mnie to nie interes ale są frajerzy którzy mają po 35+ lat i po jakimś dorobieniu się żenią się z takimi trzydziestkami które się bawiły całą młodość i nawet nie dołożą się do remontu mieszkania które i faceci kupują w miastach. Dzisiaj wrzuce na temat rynku matrymonialnego w dużych miastach wpis.
@kroguletz, Masz dużo racji i się z Tobą zgadzam ale ja nie napisałem że brakuje mężczyzn.
Przez hipergamię brakuje mężczyzn które korpobiurwy uważają za godne siebie.
Przeczytaj uważnie co napisałem.
@kroguletz, kapitalizm i migracja kobiet z prowincji do miast zaburzyło rynek matrymonialny
@rencista, to w takim razie kobiety z dużych mast powinne mieć mniejsze wymagania w stosunku do dziewek z mniejszych miejscowości. Niestety obecna wśród kobiet hipergamia wpycha je w samotność. Ja nie wiem co z nimi będzie w przyszłości ale ich starość może być bardzo smutna.
to w takim razie kobiety z dużych mast powinne mieć mniejsze wymagania w stosunku do dziewek z mniejszych miejscowości.
@szymonpl, tu chyba działa zasada że apetyt rośnie w miare jedzenia
ich starość może być bardzo smutna.
To samo czeka wielu mężczyzn.
@szymonpl, migracja z zagranicy jest do większych miast a statystyki mówią, że na jedną kobietę przypada 4 chłopa.

I zazwyczaj jest tak
@kroguletz, nie wirm z jakiego miasta jestes ale jedno jest pewne, im wieksze miasto tym wiekszy bajzel w umyśle, wieksze zepsucie, wymagania i kurestwo oraz mniej do zaoferowania przez nia samą