@patryk9770,

Niestety, ale w służbach mundurowych czuć pranie mózgów przeprowadzane tam latami.

Słyszałem jak znajomy policjant staje po stronie bandytów a skopanie na śmierć człowieka nazywa przypadkowym zdarzeniem. Wg masońskich pachołków taki ma być milicjant w służbie marksistowskim szmatom - ma być wyrozumiałym wobec patusów i tego szamba społecznego, którego broni lewica pod kierunkiem marksistów.

Inny znajomy policjant stawał w obronie wtłaczanych tutaj przez masońskich pachołków ciapaków i murzynów. Nawet nie to, że wyrażał sympatię do kolorowych, ale każdy mój argument o tym, jak obce pachołki władzy potraktowały żołnierzy broniących polskiej granicy kontrował, że aresztowanie dla służb mundurowych to nie jest żadna trauma i to jest coś oczywistego dla mundurowych, że moga być aresztowani, bo trzeba wyjaśnić użycie broni. Nic nie przekonywały argumenty, że to pogranicznicy zachowali się dobrze, bo powstrzymali intruzów z kolorowych przestępców szturmujących granicę. Nawet argument, że zbrodniarze z ciapaków zamordowali polskiego żołnierza Sitka też go nie przekonał, bo wg policjanta w służbie mundurowej każdy jest przygotowany, że może ponieść śmierć.

Przerażające co może wywołać wysoka pensja w służbach i pokora wobec obcych nadzorców (oni nawet nie dostrzegają, że to obce pachołki im płacą, byle tylko dobrze płacili).