@pentakilo, Bradstreet-a metoda dzialala na autyzm i byl w stanie wyleczyc 900 osob (okolo). Czyli mozemy stwierdzic ze mial racje co do wskazania przyczyny autyzmu. A ze "komus" nie podobalo sie upublicznienie tej diagnozy to zrobili mu samobojstwo.
@pentakilo, faktycznie dziwna sprawa; jak otwieram w Chrome albo Firefox to przekierowuje mnie na washingtonpost i tez mam paywalla ale jak przez Brave-a to mam artykul ktory wyglada tak jak ponizej (bez paywalla):
speedreader to powoduje - czyta strone zanim zostanie wyprintowany oryginal. Mial przyspieszac ladownie strony (z tego co widze) ale widac ze przy okazji (chyba) omija paywall-a (przynajmniej tym razem)
Zbyt niskie podatki klimatyczne. Za gorące prysznice. Zmiany klimatyczne. Zbyt małe zróżnicowanie rasowe. Brak tolerancji dla tranzystorów i innego gówna. Zbyt mało kasy dla ukrów i USrAela. Zbyt mały odesetek małp biorących udział w experymentach mrna. Antyvaxiarze sprzyjający mutacji w plandemiach.
@pentakilo, Na pewno częściowo jest to kwestia diagnostyki, kiedyś nie było autystyków tylko "dziwaki" albo "wioskowe głupki" . Osobną kwestią są czynniki środowiskowe. Gapienie się w ekran nie sprzyja prawidłowemu rozwojowi dziecka, a to staje się coraz bardziej powszechne.
Właśnie to jest zjawisko, mogę się mylić, ale nieznane medycynie.
Dla przykładu jeśli po pandemii masz wzrost kilkudziesięcio procentowy w chorobach serca, zgonach to alarmy świeca się na czerwono. Wątpię, że znajdziesz gdzieś wzrost choroby o 27 tysięcy w przeciągu 50 lat. To jest wynik katastrofalny.
I oczywiście każdy rozsądny człowiek żąda sobie pytanie - dlaczego? Co jest za to odpowiedzialne. Możesz mieć wiele powodów, np starzejące się społeczeństwo(i późniejszy wiek zajścia w ciążę) czynniki genetyczne i środowiskowe, w tym także środki które przyjmujemy w postaci jedzenia i w postaci preparatów
Jeśli jest ktoś kto mówi : tak to na 100 procent szczepionka, jest dokładnie takim samym szurem jak ten co mówi "jest wszystko ok" w domyśle pozycjonując się na pozycji "naukowej"
277 razy wzrost. Tutaj nawet jak zaczniesz naddiagnozować 3 razy częściej. I jednocześnie wcześniej nie nie diagnozowałes np 60 procent przypadków to nawet nie będziesz blisko 277 razy.
Ty dalej nie ogarniasz, że świadomość społeczna czy rozwój medycyny nie da Ci 277.
Jeśli w 1970 byłby diagnozowany tylko 1 na 10 autystyków. Tylko 1 na 10. 9 by biegało bez diagnozy i by rodzice byli, bez podejrzeń przekonani że te dziecko jest ciche
A teraz byśmy diagnozowali (słusznie lub nie) 10 razy więcej niż było. To daje Ci to 100 krotny wzrost
Rozumiesz o jakiej skali rozmawiamy, o jakiej statystyce?
@lipathor, wiesz co.. lata 1970 to nie jest wczesne średniowiecze, poza tym zawsze możesz sprowadzić rzeczy do absurdu - ja nie wiem czy nie było 1 na 10000 zdiagnozowanych.
Cały czas rozmawiamy o realiach i po prostu CIEŻKO wyobrazić sobie nawet sytuację, że jest nie zdiagnozowanych 90% pacjentów z objawami, nie u wszystkich ( i tutaj jest oczywiście pewne pole do interpretacji), ale raczej widocznymi.
Sam miałem nieprzyjemność, i to nie dlatego, że jestem utalentowany/mam dar/znam się, "zdiagnozować", że dziecko ma prawdopodobnie autyzm. To było widoczne, że coś jest nie tak i że pasuje pod definicję. I teraz jeśli założysz, że 90% takich dzieci nie dostaje diagnozy, to jest OGROMNA liczba.
Zobacz, że ja nei kwestionuje, tego, że to MOŻE jest jedna z przyczyn. Twierdzę ,że ludzie mają kłopot z rozumieniem "277 razy" w medycynie
Ale oczywiście nie udowodnie CI, że nie było 1/500 albo 1/200000. tak jak Ty nie udowodnisz mi ze bylo diagnozowannych np 75%
@Dps, oczywiście, że ciężko co nie znaczy że to niemożliwe. Nie znaczy to również oczywiście, że nie zdarzyło się coś co zwiększyło występowanie - choćby wspomniany gdzieś w komentarzach dobór naturalny / ewolucja.
Przedstawione tutaj badanie dostarcza przekonujących dowodów na to, że zarówno samce, jak i samice potomstwa szczurów narażonych na kofeinę w okresie prenatalnym wykazują typowe zachowania podobne do ASD po wywołaniu HFD, czemu towarzyszy uszkodzenie bariery śluzowej jelit i zaburzenia mikroflory jelitowej, w których pośredniczą zmiany w mikroflorze jelitowej-IL-17A- oś mózgu. Konkretnie, zwiększona liczebność jelitowej bakterii E. coli u potomstwa szczurów narażonych na kofeinę w okresie prenatalnym na HFD skutkowała zmniejszonym różnicowaniem komórek Th17 w okrężnicy i zwiększonym wydzielaniem IL-17A, co prowadziło do zwiększonych ilości IL-17A przedostających się do hipokampa przez krążenie obwodowe. To z kolei spowodowało uszkodzenie synaptyczne neuronów hipokampa, co doprowadziło do rozwoju ASD. Co więcej, poziom IL-17A we krwi obwodowej potomstwa można wykorzystać do przewidywania ASD pochodzenia płodowego. Nasze badanie podkreśla, że PCE i HFD są potencjalnymi czynnikami ryzyka ASD, podkreślając znaczenie unikania niekorzystnych czynników środowiskowych w czasie ciąży i po porodzie oraz zapewniania stabilności osi jelitowo-mózgowej w celu złagodzenia rozwoju ASD pochodzenia płodowego.
szymonpl
1
http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0147651323013015
pentakilo
0
vylishmirova
0
Taki ciekawy artykul:
http://www.washingtonpost.com/news/morning-mix/wp/2015/07/16/the-mysterious-death-of-a-doctor-who-peddled-autism-cures-to-thousands/
pentakilo
0
vylishmirova
0
pentakilo
0
vylishmirova
0
vylishmirova
0
Bender_Rodriguez
1
Zbyt niskie podatki klimatyczne. Za gorące prysznice. Zmiany klimatyczne. Zbyt małe zróżnicowanie rasowe. Brak tolerancji dla tranzystorów i innego gówna. Zbyt mało kasy dla ukrów i USrAela. Zbyt mały odesetek małp biorących udział w experymentach mrna. Antyvaxiarze sprzyjający mutacji w plandemiach.
.... a ! i ten tego!
Świat już nigdy nie będzie taki sam 😂😂😂😂😂😂
Mam nadzieję, że prawie wyczerpałem temat 😁
HansSolo
1
http://en.wikipedia.org/wiki/National_Childhood_Vaccine_Injury_Act
HerbaMate
1
Konto usunięte1
Macer
1
Konto usunięte2
Konto usunięteWpis został usunięty przez autora
Dps
2
Dps
1
pentakilo
2
Dps
2
Masz lepszą??
Konto usunięte0
Dps
0
Dwieście siedemdziesiąt siedem razy?
Nie mówię że to nie może być powód, bo ludzie obecnie mają na wszystko choroby i znamy to np z naddiagnozowaniem ADHD, albo z tzw long COVID
Ale 277 razy?
Przemyślałeś te liczbę i Ci to wystarcza?
Konto usunięte0
Dps
0
Aha, ok 277 razy. Rozwiał wątpliwości
Konto usunięte0
Dps
0
Konto usunięte0
Dps
0
Właśnie to jest zjawisko, mogę się mylić, ale nieznane medycynie.
Dla przykładu jeśli po pandemii masz wzrost kilkudziesięcio procentowy w chorobach serca, zgonach to alarmy świeca się na czerwono. Wątpię, że znajdziesz gdzieś wzrost choroby o 27 tysięcy w przeciągu 50 lat. To jest wynik katastrofalny.
I oczywiście każdy rozsądny człowiek żąda sobie pytanie - dlaczego? Co jest za to odpowiedzialne. Możesz mieć wiele powodów, np starzejące się społeczeństwo(i późniejszy wiek zajścia w ciążę) czynniki genetyczne i środowiskowe, w tym także środki które przyjmujemy w postaci jedzenia i w postaci preparatów
Jeśli jest ktoś kto mówi : tak to na 100 procent szczepionka, jest dokładnie takim samym szurem jak ten co mówi "jest wszystko ok" w domyśle pozycjonując się na pozycji "naukowej"
277 razy wzrost. Tutaj nawet jak zaczniesz naddiagnozować 3 razy częściej. I jednocześnie wcześniej nie nie diagnozowałes np 60 procent przypadków to nawet nie będziesz blisko 277 razy.
Wyobraź to sobie.
Dalej nie masz wątpliwości?
Konto usunięte0
Dps
0
Widzisz że tam jest "1 in X"
Co ma do tego przyrost? 🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦
Ty dalej nie ogarniasz, że świadomość społeczna czy rozwój medycyny nie da Ci 277.
Jeśli w 1970 byłby diagnozowany tylko 1 na 10 autystyków. Tylko 1 na 10. 9 by biegało bez diagnozy i by rodzice byli, bez podejrzeń przekonani że te dziecko jest ciche
A teraz byśmy diagnozowali (słusznie lub nie) 10 razy więcej niż było. To daje Ci to 100 krotny wzrost
Rozumiesz o jakiej skali rozmawiamy, o jakiej statystyce?
Konto usunięte0
Dps
0
Cały czas rozmawiamy o realiach i po prostu CIEŻKO wyobrazić sobie nawet sytuację, że jest nie zdiagnozowanych 90% pacjentów z objawami, nie u wszystkich ( i tutaj jest oczywiście pewne pole do interpretacji), ale raczej widocznymi.
Sam miałem nieprzyjemność, i to nie dlatego, że jestem utalentowany/mam dar/znam się, "zdiagnozować", że dziecko ma prawdopodobnie autyzm. To było widoczne, że coś jest nie tak i że pasuje pod definicję. I teraz jeśli założysz, że 90% takich dzieci nie dostaje diagnozy, to jest OGROMNA liczba.
Zobacz, że ja nei kwestionuje, tego, że to MOŻE jest jedna z przyczyn. Twierdzę ,że ludzie mają kłopot z rozumieniem "277 razy" w medycynie
Ale oczywiście nie udowodnie CI, że nie było 1/500 albo 1/200000. tak jak Ty nie udowodnisz mi ze bylo diagnozowannych np 75%
EOT, trzeba pracować
Konto usunięte0
userek
0
szymonpl
0
Przedstawione tutaj badanie dostarcza przekonujących dowodów na to, że zarówno samce, jak i samice potomstwa szczurów narażonych na kofeinę w okresie prenatalnym wykazują typowe zachowania podobne do ASD po wywołaniu HFD, czemu towarzyszy uszkodzenie bariery śluzowej jelit i zaburzenia mikroflory jelitowej, w których pośredniczą zmiany w mikroflorze jelitowej-IL-17A- oś mózgu. Konkretnie, zwiększona liczebność jelitowej bakterii E. coli u potomstwa szczurów narażonych na kofeinę w okresie prenatalnym na HFD skutkowała zmniejszonym różnicowaniem komórek Th17 w okrężnicy i zwiększonym wydzielaniem IL-17A, co prowadziło do zwiększonych ilości IL-17A przedostających się do hipokampa przez krążenie obwodowe. To z kolei spowodowało uszkodzenie synaptyczne neuronów hipokampa, co doprowadziło do rozwoju ASD. Co więcej, poziom IL-17A we krwi obwodowej potomstwa można wykorzystać do przewidywania ASD pochodzenia płodowego. Nasze badanie podkreśla, że PCE i HFD są potencjalnymi czynnikami ryzyka ASD, podkreślając znaczenie unikania niekorzystnych czynników środowiskowych w czasie ciąży i po porodzie oraz zapewniania stabilności osi jelitowo-mózgowej w celu złagodzenia rozwoju ASD pochodzenia płodowego.
PostironicznyPowerUser
2