Używam też tego żeby rzucać znaki coraz szybciej w trakcie walki.

@kartezjusz6644, o ty cwaniaku, sprytnie to rozegrałeś z tymi sercami, niezbyt efektowne, ale działa 😄

a pokaż jak masz rozwiniętą postać. ja dla testów teraz zrobiłem wszystko w znaki i to bezsens totalny. wychodzi na to, że zrównoważone rozwijanie jest najlepsze i tak też miałem. teraz mi zostało jeszcze wszystko pod walkę ustawić

@PostironicznyPowerUser, technika wykorzystana w ostatniej fazie to tzw. Szkoła Golluma. Samego wampira na tym poziomie nie ma sensu bić, bo to niebezpieczne i czasochłonne, poza tym i tak się po chwili odrodzi. Ważne jest, żeby mieć cały czas aktywny Quen i nie dać się zapędzić w kozi róg. Obok tych "serc" łatwo jest utknąć, jak Dettlaff jest już przy tobie i wtedy to już pewna śmierć na dwa-trzy hity.

W pierwszej fazie dobrze jest umieć parować, to bardzo przyspiesza jej przejście. W drugiej zaś koniecznie trzeba się wyuczyć timingu na unikanie tych jego nietoperzy, plus można próbować ją skrócić poprzez cięcia mieczem, gdy Dettlaff nurkuje w twoim kierunku. Jak się uda i spadnie na ziemię, to przy dobrym czasie reakcji można mu wpakować 4 silne uderzenia. To mu szybko zjada pasek życia, po czym wchodzi faza trzecia i Szkoła Golluma.

Builda zaraz wstawię, ale też jest zrównoważony.

@PostironicznyPowerUser, ciuszki. Cała zbroja Kota. Przed walką jeszcze nałożyłem olej przeciw wampirom na srebrny miecz oraz wypiłem odwar z Ekkimy, który przywraca zdrowie, gdy zadaje się obrażenia przeciwnikom.

@PostironicznyPowerUser, postać. Zróżnicowany build. Nie wiem nawet co tam się po środku wybiera, tego chyba nie było w wersji na premierę. Jakieś mutageny, czy co? Build zrównoważony. Myślę, że bardzo pomocne są tu Techniki Szkoły Kota dające +25% do krytyków i Kontrola Gniewu, dzięki której można rzucać znaki punktami Adrenaliny, gdy akurat brak wytrzymałości.

@PostironicznyPowerUser, staty postaci.

@PostironicznyPowerUser, to poszukaj tych spodni, bonus z kompletu działa chyba tylko wtedy, jeśli masz wszystko

@kartezjusz6644, to i tak bez sensu, jedynie walory estetyczne i jakieś nieznaczne bonusy.

ogólnie sterowanie w tej grze czy walka to jakaś makabra, zero precyzji, widać, że gra robiona typowo pod konsole.

a w tej misji ciekawe jakbyś sobie z nimi wszystkimi poradził na najwyższym poziomie i ze zwiększonym poziomem przeciwników. wytraciłem już wszystkie petardy i bełty, dwie czarodziejki nakurwia do mnie i 4 jopków, a ja mam życia na 2-3 ich strzały

@PostironicznyPowerUser, Też tak grałem na początku, to taki wiedźmin szermierz. Teraz wolę takiego czarownika z kombinacją pułapka Axii i Ard bo gra się na luzie a miecza używam tylko gdy jest opcja "Dobij".

@PostironicznyPowerUser, mi się wydaje, że sobie poradziłem, bo całą grę + DLCki przechodziłem na najwyższym poziomie. Co to dokładnie za misja?

Ja na sterowanie jakoś przesadnie nie narzekam. Pozmieniałem sobie klawiszologię według upodobania i gra mi się całkiem fajnie. Ważne jest, aby nauczyć się odpowiednio poruszać Geraltem, ale na najwyższym poziomie dzieje się to praktycznie z automatu, bo inaczej giniesz. Tam od samego początku, tej walki z Ghulami razem z Vesemirem musisz uważać na każdy krok, w pewnym sensie tańczyć z wrogami. Wtedy można tę grę przejść.

@kartezjusz6644, @Katakume, przywołałem sobie sparing partnera na poziomie żeby trochę poćwiczyć 😄

@PostironicznyPowerUser,

@kartezjusz6644, szkoda, że przy końcówce jego życia wczytuje się skrypt uruchamiający scenkę i nie da się go zajebać.

w ogóle ta oryginalna scena pozostawia spory niedosyt, ja bym mu własnoręcznie łeb upierdolił.

w cyberpunku już było lepiej przy końcowym bossie chociaż też wolałbym żeby mu łeb odpadł. w DLC było nieco lepiej.

@PostironicznyPowerUser, Dla mnie Eredin w Toussaint jest już zawsze trupem 😄

@Katakume, mam kurwę. na najwyższym poziomie i po pijaku haha.

nie no prosta gierka tylko trzeba pamiętać o kilku rzeczach. w każdym razie to bez sensu, że chłop właściwie mnie nie trafia na ekranie, a ja mam odebrane -50% życia, ale taki już urok gier na konsole

albo to, że poziom trudności to po prostu dowalenie przeciwnikom +300% życia, a mi odjęcie 75%