Dlaczego jakość ludzi w polityce jest tak niska.bezprawnik.pl

TLDR; Bo się sprofesjonalizowała i idzie do niej na ogół robactwo po młodzieżówkach partyjnych, które kształtują wazeliniarzy bez kręgosłupa.
https://bezprawnik.pl/mlodziezowka-partyjna/
#polityka #partia #mlodziez

10

@Eugeniusz, negatywna selekcja? Tak samo jest w administracji. Wystarczy jeden debil w jakimkolwiek pionie i już ten wirus przechodzi na dol
@Eugeniusz, ta pani... też zaczynała od młodzieżówki
https://lurker.land/post/rtM51uxlh
ta pani
@ED161, Ta pani jest klaunem i najwyżej w tej roli będzie występować w życiu publicznym, zresztą nie daję jej już więcej niż 1 kadencję, bo się znudzi.
Za to inni z tego gatunku za 10-20 lat dostojnie osiwieją, zostaną ministrami i będą nami rządzić.
@Eugeniusz, Proszę porównać zarobki między sektorem prywatnym a publicznym w przypadku wybitnie zdolnych fachowców, potem narzekać. W tym całym naszym medialnym szambie; gdy w każdej chwili może pod twój dom przyjść jakaś banda kretynów, gdy obsmarują cie a dopiero po wielu latach sąd przyzna ci rację; gdy w dużym stopniu zrezygnować musisz z życia prywatnego - i tak dziwię się, że niektórzy młodzi idą do polityki.
Coś się nie podoba? Zmień to, zamiast narzekać. Kiedy ostatnio był ktoś z was na spotkaniu wyborczym albo w biurze u swojego posła? Albo napisał sążnisty list do jakiegoś polityka? Hm?
Proszę porównać zarobki między sektorem prywatnym a publicznym w przypadku wybitnie zdolnych fachowców, potem narzekać.
@jah1, No to jest częśc problemu, nawet kiedyś napisałem:
Jak ktoś ma trochę ogarnięcia i godności to wybór "normalnego" zawodu- lekarza, prawnika, inżyniera, jest nie tylko przyzwoitszy niż noszenie teczek za partyjnym bonzą, ale po prosu mądrzejszy, bo liczba naprawdę dobrze płatnych stanowisk obsadzanych z klucza politycznego jest ograniczona.
Większość działaczy kończy jako jacyś radni i drobni kierownicy pomiatający garstką pań w urzędzie, żeby odreagować płaszczenie się którym zapracowali na tą pozycję.
Ale nie widzę żadnego rozwiązania- jakbyś nie podniósł politykom pensji i tak skuszą się na pieniądze i prezenty lobbystów i "organizowanie" jeszcze większych. Do tego w demokracji podniesienie pensji politykom to mocno śliski pomysł. Jakby lud nie znosił różnych sposobów dymania przez władzę, to jednak na wieść, że posłowie przyznają sobie więcej pieniązków się wkurza.

Dlatego i dla polityków i dla wyborców wygodniejsza jest obecna hipokryzja, gdzie stosunkowo niskie pensje wynagradzają sobie różnymi dodatkami, premiami, kilometrówkami etc. Nie mówiąc już o tym, że często po posłowaniu idą do Spółek Skarbu Państwa zarabiać prawdziwe pieniądze (ostatnio głośny temat po śledztwie opozycyjnych mediów).
Kiedy ostatnio był ktoś z was na spotkaniu wyborczym albo w biurze u swojego posła? Albo napisał sążnisty list do jakiegoś polityka? Hm?
Tu masz 100% racji, ale na spotkanie żadnej partii nie poszedłem, bo żadna mi się nie podoba. Przed Covidem nawet myślałem o tym, bo były jakieś 2 inicjatywy, które prawie mi pasowały i chciałem się wybrać, ale obie w międzyczasie zdechły.
Pisanie do polityków bym zostawił, bo albo napiszesz do jakiegoś nikogo, który nic nie zdziała, albo asystent poważnego polityka wywali go do kosza, o ile nie da się go użyć jako "głosu poparcia z ludu".
@Eugeniusz, Problem leży też, moim skromnym zdaniem, w naszej polsko-polskiej wojence. Albo jedni, albo drudzy obsmarują cię niemiłosiernie, oskarżą o cokolwiek, by po wielu, wielu latach przeprosić małym druczkiem na 7 stronie, albo jakaś grupa zabełtanych obywateli przyjdzie pod twój dom wylewać żale - po co to komu? W czasie "wojny nie tworzy się klubów dyskusyjnych", więc ci bardziej samodzielnie myślący odpadają. I potem mamy takich polityków...
@Eugeniusz, ale żeby Kaleta porównany z Andruszkiewiczem.
@Admimistrator, Nie w każdego rzuciłbym takim samym kamieniem i nie wszystkich nawet znam. Taki obrazek znalazłem i pomyślałem, że mniej więcej pasuje.

Na pewo na brakuje Anny Marii Żukowskiej
@Eugeniusz, kilkanaście lat temu przeczytałem w jakimś magazynie uzaadnienie testu przydatności do pracy. Najniższa pula punktów skomentowana została mniej więcej w taki sposób, żeby albo przejść się do sklepu z odzieżą roboczą i łopatami, albo zapisać się do jakiejś partii politycznej
@Eugeniusz, wystarczy spojrzeć w Internet na dzisiejszą młodzież...