A co z emigracją!?

@berni, Dane na temat emigracji będą pewnie w raporcie szczegółowym, jeszcze nie publikowanym. Raczej nie będzie wielkiej zmiany bo do tej pory o ile ktoś nie odcinał się od rodziny i nie zrzekał obywatelstwa dalej figurował jako mieszkaniec.
Zresztą emigranci w tym spisie mogli się bezproblemowo spisać.

Nie sądziłem, że może w Polsce zaistnieć u steru władzy niejaki thusk, dla którego "polskość, to nienormalność" i dokona ujemnego przyrostu naturalnego!

Na teraz to winą muszą się z Kaczyńskim jakoś zgodnie podzielić, w sumie w przedziale 2011-2021 PO rządziło c.a. 4 lata, a PiS 6, więc nie do końca jest sens robić z tego sprawę polityczną.

Problem o który mi chodziło to nie spadek liczby ludności w ogóle, zamiana ilości w jakość może być nawet korzystna- np. świat bardziej liczy się ze Szwajcarią niż Bangladeszem.
Problem jest taki, że przez 10 lat dosyć dramatycznie spadła osób "perspektywicznych", które będą pracowały, a wzrosła o ponad 25% niepracujacych albo przynajmniej kończących karierę, na których ta reszta musi pracować. Nie chodzi mi o mówienie, że im się nie należy- oni już się napracowali, ale środki na ich emerytury skądś trzeba wziąć.

W pewnym stopniu to może być kompensowane przez niskie bezrobocie (2011- 12%, 2021- 3%) i aktywność zawodową ludzi na emeryturze, ale bez podniesienia wieku emerytalnego i podatków (i składek i danin) się nie obejdzie.

@Krokers, Jak nie mieszkasz w Polsce, to się nie spisywałeś…………. Dane nie były oparte na meldunkach.