@Verum, w samochodzie z końca lat 90tych (i początku 2000), są tylko 2 rodzaje bezpieczników 10A i 20A, bo są tylko 2 grubości przewodów (nie licząc rozrusznika - ale tam nie ma wcale bezpiecznika).

Bezpieczniaki są dostosowane do grubości przewodów, po co było by ciągnąć gdzieś kable 5A, 7,5A i 15A? Niepotrzebna komplikacja, a oszczędność miedzi praktycznie żadna.

Nie ma sensu kombinować z innymi wartościami - no chyba że dla jakiegoś urządzenia 20A to jest za mało.

A teraz sobie wymyśli 6 rodzajów? Chyba tylko do ozdoby.

To że bezpiecznik ma 10A oznacza że taki prąd nie ma prawa go przepalić bo tyle pobiera normalnie działające urządzenie, ale to wcale nie oznacza że się przepala już przy 11A, bezpiecznik powinien się przepalić po przekroczeniu o ponad 50% przez dłuższy czas, może się przepalić już po mniejszym przekroczeniu ale nie musi.

Chińczyk dobrze o tym wie, dlatego nadal robi bezpieczniki tylko 2 rodzajów.