#norwegiabezcenzury
Norwegia wyznacza nowe szczyt absurdu w #energetyka
Nazywa się elektryfikacja Melkøya
Melkøya to malutka wyspa na północy Norwegii. Niecały 1km2 powierzchni. Znajduje się tam terminal LNG połączony rurociągiem z morskim złożem gazu. Dodatkowo, żeby to wszystko zasilić, jest tam elektrownia gazowa (220MW) i ciepłownia (200MW). Wydaje się proste i logiczne - tani prąd z gazu prosto ze złoża.
Teraz najlepsze. Pod hasłem "elektryfikacja Melkøya" przez długi czas rozumiałem, że chcą położyć kable na kontynent, żeby prąd z elektrowni gazowej zasilał też okoliczne gospodarstwa i firmy. Znów proste i logiczne.
Otóż nie tym razem:) Oni chcą doprowadzić prąd z lądu, żeby wyłączyć elektrownię gazową 🤡 Za mało absurdalne? To trzymajcie się mocniej - chcą w okolicy wybudować wielke farmy wiatrowe, do tego celu 🤡🤡🤡 (i zdewastować pierdyliony hektarów przyrody przy okazji - ekologia poziom: Norwegia:)
Przez chwilę była nadzieja, że się opamiętają i chcieli to zatrzymać. Jednak dwie największe partie przegłosowały kontynuację tego szaleństwa (ofc te proeuropejskie ... choć ja wolę nazwę antynorweskie:) Jak skończą, to znów będzie: "olaboga, dlaczego ceny prądu znów wystrzeliły w kosmos?".
Nawet znalazłem logikę w ich działaniu. W Norwegii promują równość. Ceny prądu na południu były dużo wyższe niż na północy. Teraz będzie po równo i wszyscy będą mieli drogo 🤡
Logika oczywiście w tym jest - zyski dla zagranicznych koncernów wiatrakowych. ...a straty dla mieszkańców Norwegii. Jak zawsze 🤷
http://www.thebarentsobserver.com/news/government-reshuffle-puts-electrification-of-hammerfest-lng-in-jeopardy/424073
Norwegia wyznacza nowe szczyt absurdu w #energetyka
Nazywa się elektryfikacja Melkøya
Melkøya to malutka wyspa na północy Norwegii. Niecały 1km2 powierzchni. Znajduje się tam terminal LNG połączony rurociągiem z morskim złożem gazu. Dodatkowo, żeby to wszystko zasilić, jest tam elektrownia gazowa (220MW) i ciepłownia (200MW). Wydaje się proste i logiczne - tani prąd z gazu prosto ze złoża.
Teraz najlepsze. Pod hasłem "elektryfikacja Melkøya" przez długi czas rozumiałem, że chcą położyć kable na kontynent, żeby prąd z elektrowni gazowej zasilał też okoliczne gospodarstwa i firmy. Znów proste i logiczne.
Otóż nie tym razem:) Oni chcą doprowadzić prąd z lądu, żeby wyłączyć elektrownię gazową 🤡 Za mało absurdalne? To trzymajcie się mocniej - chcą w okolicy wybudować wielke farmy wiatrowe, do tego celu 🤡🤡🤡 (i zdewastować pierdyliony hektarów przyrody przy okazji - ekologia poziom: Norwegia:)
Przez chwilę była nadzieja, że się opamiętają i chcieli to zatrzymać. Jednak dwie największe partie przegłosowały kontynuację tego szaleństwa (ofc te proeuropejskie ... choć ja wolę nazwę antynorweskie:) Jak skończą, to znów będzie: "olaboga, dlaczego ceny prądu znów wystrzeliły w kosmos?".
Nawet znalazłem logikę w ich działaniu. W Norwegii promują równość. Ceny prądu na południu były dużo wyższe niż na północy. Teraz będzie po równo i wszyscy będą mieli drogo 🤡
Logika oczywiście w tym jest - zyski dla zagranicznych koncernów wiatrakowych. ...a straty dla mieszkańców Norwegii. Jak zawsze 🤷
http://www.thebarentsobserver.com/news/government-reshuffle-puts-electrification-of-hammerfest-lng-in-jeopardy/424073
Brak komentarzy. Napisz pierwszy