Nabicie na pal - Narzędziem kary był przygotowany wcześniej pal, zaostrzony z jednej strony drewniany słup. Nogi leżącego na ziemi skazańca kat wiązał sznurami lub powrozami do pary koni lub wołów, a pal kładł między nogami skazanego. Gdy zwierzęta ruszały naprzód, ciągnęły za sobą skazańca, pal wbijał się w odbyt lub krocze człowieka i pogrążał się dalej, ale nie dopuszczano do tego, by przebił go całkowicie. Następnie kat odwiązywał zwierzęta, a słup z nabitym człowiekiem stawiano pionowo. Pod wpływem ciężaru ciała, pal pogrążał się coraz głębiej, przebijając powoli wnętrzności. Skazaniec konał przez długi czas, zależnie od wytrzymałości organizmu i stopnia uszkodzenia organów wewnętrznych; trwać to mogło nawet 3 dni. Doświadczony kat mógł wiedzieć, jak opóźnić w czasie uszkodzenia i upływ krwi. Krzywo wbity pal znacznie przedłużał cierpienia skazańca[2]. Czasami, dla zaostrzenia kary, skazańca po nabiciu na pal smarowano łatwopalną substancją i podpalano. Źródło - wikipedia #ciekawostkihistoryczne

12

@Immortal_Emperor, co Cię popchnęło do tego wpisu?:D
@LizardKing, Dobre pytanie. Coś w necie przeczytałem i postanowiłem zagłębić się w temat.
Nabicie na pal
@Immortal_Emperor, jeszcze jedna kadencja pisu a tak bedzie konczył każdy, kto nie uczęszcza na niedzielne msze