@Cziter, miałem to jak miałem czasem migreny w okresie dorastania. Jak byłem dzieciakiem to było jak darmowa jazda psychodeliczna trochę, sny były intensywne, prawdziwe i o nachodzącej apokalipsie (2x), pomijając inne nieprzyjemne doznania. W nastoletnich latach też kilka razy się przytrafiły ale było już tylko nieprzyjemnie. Za każdym razem najbardziej wkurzające było wrażenie, że moje ręce nie są moje gdy np. wyciągałem je po coś przed siebie i wiedziałem, że robię ruch ale gdy zarejestrowałem ten ruch kątem oka to wydawało mi się, że ręce sięgają zza moich pleców i nie są moje. Popierdolone, a to był drugi objaw rozpoczynającej się jazdy.
Edit: Pod koniec dziewiczego okresu odkryłem, że trawa i kawa i chyba paracetamol (pewnie jedno by wystarczyło albo dwa z tych) łagodzi moje migreny, po 20 którymś roku życia nie wróciły.
Dar Widzenia Przyszłości i Znajdowania Drogi Obcą Ręką dany od Boga został odebrany za otrucie ciała.
@LizardKing, ja kasuje ataki tryptanem + ketoprofen/naproxen. Działa zawsze, ale potem z odbicia ból jest czasem silniejszy. Zauważyłem, że mi kofeina czasem pomaga, czasem pogarsza. Mojej matce pomagała. ...ale właśnie wczoraj znalazłem po ponad 3 latach odpowiedzi na objawy neurologiczne. Też niby z nazwy migrena. Dotycząca 0,01% populacji:) Coś mi się wydaje że znów sklasyfikowali błędnie choroby po objawach. Większość co ból głowy to od razu niby migrena. Przeczytałem już wszystkie typy migren i jestem pewien, że niektóre mają całkiem odmienne mechanizmy powstawiania. Od dawna coś mi nie grało, bo czuję też różnice po innym leku. Przy okazji zrobię sobie test genetyczny, żeby potwierdzić.
Zioło od początku mocno pomaga, ale potem jak największy ból minie, to zostaje lekki napięciowy ból głowy do końca dnia. Zawsze to lepiej,.ale jednak wkurzające (albo muszę towar zmienić:)
...a tem syndrom Alicji w krainie czarów, to przypadkiem przy okazji przeczytałem. Rozbawiło mnie, bo rzeczywiście z opisu podobne do jakiego tripa:) Ja jestem pewien już, że to nie moja migrena. Szkoda, bo te omamy wzrokowe brzmią ciekawie:)
@Cziter, ja już na szczęście nie mam migren przez większość życia. Te kilka to niezapomniane doznania. Jeśli męczą Cię nadal to współczuję. Nie wiem jakie mogą mieć przyczyny, były, zanikły. Kiedy pierwszy raz we wczesnej szkole podstawowej mi się przydarzyła kojarzę, że zabrali mnie do przychodni i jeśli dobrze pamiętam to diagnoza była: "normalne, zdarza się". To było dawno temu.
@Cziter, sprecyzuję: zawsze jedynie udawało mi się załagodzić najgorsze, nigdy nie zapobiegłem ani nie przerwałem tego terroru. Jedynie znośniejsze przejście.
LizardKing
0
Edit: Pod koniec dziewiczego okresu odkryłem, że trawa i kawa i chyba paracetamol (pewnie jedno by wystarczyło albo dwa z tych) łagodzi moje migreny, po 20 którymś roku życia nie wróciły.
Dar Widzenia Przyszłości i Znajdowania Drogi Obcą Ręką dany od Boga został odebrany za otrucie ciała.
Konto usunięte0
Zioło od początku mocno pomaga, ale potem jak największy ból minie, to zostaje lekki napięciowy ból głowy do końca dnia. Zawsze to lepiej,.ale jednak wkurzające (albo muszę towar zmienić:)
...a tem syndrom Alicji w krainie czarów, to przypadkiem przy okazji przeczytałem. Rozbawiło mnie, bo rzeczywiście z opisu podobne do jakiego tripa:) Ja jestem pewien już, że to nie moja migrena. Szkoda, bo te omamy wzrokowe brzmią ciekawie:)
LizardKing
0
LizardKing
0
sharkando
0
rencista
4
Kiedyś zapiekanke z grzybami zjadłem i potem ręce z nogami mi sie myliły.
Konto usunięte0
rencista
0
Konto usunięte1