Nawiązując do tradycji zapoczątkowaej przez @Borok http://lurker.land/post/upc5upqshko4,

„błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają” (Łk 6:28)

– włącznie z władzą w Polsce, która jest jak każdy widzi. Ale nie chodzi mi tu o przyjmowanie za dobrą kartę wszystkiego, co mówią, tylko o dążenie do tego, żeby władza (ta czy inna) miała wszystko co potrzebne do właściwego sprawowania mandatu. Również przez wymaganie tego od niej.

– włącznie ze wszystkimi, którzy jednak pomimo przeciwności działają na rzecz ojczyzny, ale nie będą zauważeni.

#wiara

5

@nexT, dodałbym aneks - "ale nie pozwalajcie im okładać was po mordzie bez końca bez reakcji" - ja muzułmanom źle nie życzę i nawet w dyskusjach w internecie stawiam sprawę jasno "wy macie swoje kraje, my swoje, możemy żyć pokojowo" - ale jak chcą mieć wojny to ją będą mieć.

Nie wiem po co np. Sobieski rozgromił turasów - skoro zamiast zatrzymać ich pod Wiedniem mógł dać się im napierdalać po mordzie aż doszliby do Bałtyku i dalej aż po północną europę, skoro trzeba nadstawiać policzek.
@kusanagi, dzięki za tę uwagę. W mojej ocenie bardzo łatwo jest wypaczyć znaczenie tego rozdziału (co oczywiście jest robione) i trzeba bardzo szerokiego kontekstu. Zestaw np. z nakazem (!) wykonania kary śmierci za morderstwo (Rdz 9:6).