ja coś jednak czuję, że zbłąkana "rosyjska" (ukraińska) rakieta spadnie w końcu na większe polskie miasto żeby wepchnąć Polskę do dogasającej wojny i rozniecić pożar na nowo. taki atak pod fałszywą flagą jest do tego niezbędny.
a zauważyłeś może, że Ukraina cienko przędzie w tej wojnie, a jak tak dalej pójdzie to straci spore terytorium i nieustannie domaga się wszelakiej pomocy więc zaangażowanie Polski w tę wojnę byłoby dla nich idealne?
oczywiście bez pozostałych członków NATO bo przecież oni nie mają zamiaru ginąć za Gdańsk... ehm... znaczy tym razem za Przemyśl czy powiedzmy Rzeszów
wyrażą zaniepokojenie, pomalują kredą i będzie git. przecież nie jest powiedziane, że mają obowiązek zaangażowania się w konflikt zwłaszcza jak nie uznają tej zbłąkanej rakiety jako zbrojną napaść
cytuję:
Artykuł 5
Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.
O każdej takiej zbrojnej napaści i o wszystkich podjętych w jej wyniku środkach zostanie bezzwłocznie powiadomiona Rada Bezpieczeństwa. Środki takie zostaną zaniechane, gdy tylko Rada Bezpieczeństwa podejmie działania konieczne do przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
Bender_Rodriguez
0
Też mam takie przeczucie.
PostironicznyPowerUser
1
pentakilo
3
AMIGA
0
szatanista
1
PostironicznyPowerUser
2
szatanista
1
PostironicznyPowerUser
2
szatanista
1
Wiec po co tak zmyślasz?
farkas74
1
PostironicznyPowerUser
1
a zauważyłeś może, że Ukraina cienko przędzie w tej wojnie, a jak tak dalej pójdzie to straci spore terytorium i nieustannie domaga się wszelakiej pomocy więc zaangażowanie Polski w tę wojnę byłoby dla nich idealne?
oczywiście bez pozostałych członków NATO bo przecież oni nie mają zamiaru ginąć za Gdańsk... ehm... znaczy tym razem za Przemyśl czy powiedzmy Rzeszów
wyrażą zaniepokojenie, pomalują kredą i będzie git. przecież nie jest powiedziane, że mają obowiązek zaangażowania się w konflikt zwłaszcza jak nie uznają tej zbłąkanej rakiety jako zbrojną napaść
cytuję:
waldy33
0