#ciekawoski #heheszki #usa #wydarzenia
Kojarzycie może taką małą, malutką, tyćią aferkę #gamergate z "Baby Inc." firmą "doradczą" zastraszającą producentów gier i wprowadzającą woke propagandę gdzie się tylko da, która próbowała skancelować gracza tylko dla tego, że gromadził info. w których grach to dzieciątko maczało łapska?

Pokłosiem tej aferki jest właśnie kolaps (nie)sławnej stronki internetowej "Kotaku" zajmującej się "dziennikarstwem growym" czyli, antagonizowaniem graczy, pisaniem o polityce i wciskaniem lewicowych ideololo... pod przykrywką gier. Oraz gorliwą obroną toksycznego dzieciątka.
Ze względu na sianie dezinformacji dot. Gamer Gate, wkurzeni gracze naciskali na właściciela portalu. Ten poszedł po rozum do głowy i zaczął wywalać "dziennikarskich" postępaków, część sama odeszła widząc co się święci, a część (w szkieletowej liczbie załogi 7) została z ciężką misją pisania o grach... ale na poważnie
Poziom wywalonych "dziennikarzy growych" można poznać po komentarzu jednego z nich:
#bekazlewactwa
Internet i środowisko growe świętuje dziś ten dzień. 😎 No i pluje na Kotaku które sobie na to zasłużyło.
----------------------------------------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=dHVmNn5yph4
----------------------------------------------------------------
Kojarzycie może taką małą, malutką, tyćią aferkę #gamergate z "Baby Inc." firmą "doradczą" zastraszającą producentów gier i wprowadzającą woke propagandę gdzie się tylko da, która próbowała skancelować gracza tylko dla tego, że gromadził info. w których grach to dzieciątko maczało łapska?

Pokłosiem tej aferki jest właśnie kolaps (nie)sławnej stronki internetowej "Kotaku" zajmującej się "dziennikarstwem growym" czyli, antagonizowaniem graczy, pisaniem o polityce i wciskaniem lewicowych ideololo... pod przykrywką gier. Oraz gorliwą obroną toksycznego dzieciątka.
Ze względu na sianie dezinformacji dot. Gamer Gate, wkurzeni gracze naciskali na właściciela portalu. Ten poszedł po rozum do głowy i zaczął wywalać "dziennikarskich" postępaków, część sama odeszła widząc co się święci, a część (w szkieletowej liczbie załogi 7) została z ciężką misją pisania o grach... ale na poważnie

Poziom wywalonych "dziennikarzy growych" można poznać po komentarzu jednego z nich:
My boss told me to write about games. So I resignet.
#bekazlewactwa

Internet i środowisko growe świętuje dziś ten dzień. 😎 No i pluje na Kotaku które sobie na to zasłużyło.
----------------------------------------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=dHVmNn5yph4
----------------------------------------------------------------
Mitne
3
Powiem tyle, to będzie słaby rok dla gier behemotów a mocny dla indyków.
RogerThat101
3
Andrzej_Zielinski
0
Słyszałeś, że Polską wersję redaguje jakiś żydek powiązany z ambasadą Izraela? Jak mam tę stronę brać na poważnie?
RogerThat101
1
A wracając do gamergate - walka na Wikipedii o jakikolwiek obiektywizm nie miała szansa na powodzenie z prostego powodu - gamergate dotyczy korupcji dziennikarskiej, a wikipedia nie bazuje na dowodach (primary sources) tylko na tym co piszą dziennikarze na temat dowodów (secondary sources). W skrócie - journalists investigated themselves and found no wrongdoing