@skuwka95, Dobra, moje pięć groszy jak kociarz i świadek okrucieństwa wśród kotów.
Tak jak nie jestem za jakimkolwiek środkami kontroli, o tyle jeśli chodzi o krajowy rejestr zwierząt jestem absolutnie na TAK.
Wiele zwyroli, w tym w moim rodzinnym mieście wykorzystuje szarą strefę prawa wśród zwierząt (tym bardziej dotyczy to kotów). Koty trzymane są w warunkach gdzie dosłownie dochodzi do kanibalizmu a nie raz dokłada do tego rękę człowiek, by jeszcze było tego mało, często koty tę są niewykastrowane co doprowadza do tego że tacy ludzie tworzą dosłowne fabryki kocich męk. Nie raz walczyliśmy z moją mamą i Animalsami by robić coś z takimi "hotspotami", Animalsi nawet mają już czarną listę właścicieli kotów... ale co z tego? Wezwana jest policja. Nic nie mogą zrobić. Sprawa idzie przed urząd miasta. Bezsilni. A potem płacz że "o boziu inwazja dzikich kotów". Teraz taki rejestr to narzędzie które "wykastruje" takich zwyroli. Zwykle ich "właściciele" chronili się tym że koty nie są ich. A teraz to już tak łatwo nie będzie...
@LizardKing, To też kitowe rozwiązanie bo nikt nie składa się na schroniska które w większości są utrzymywane z datków. To tylko przerzucanie problemu którego nie powinno być.
@Mitne, u nas ładnie JOW zweryfikował już paru radnych. Kiedyś nie podobał mi się ten system, ale przez odpowiednio małą ilość głosów w okręgu...
U nas raz do roku objeżdża weterynarz całą gminę i do tego jest hycel/tzw. hotel dla psów, miejsce gdzie trafiają na początku bezpańskie zwierzęta. Co rusz ogłoszenia, czy komuś się pies, czy kot nie zgubił?
@skuwka95, Nie, powiem tyle, hycla w Redzie nie ma. Miasto ma z 25 tyś osób. Ale ogłoszenia się non-stop pojawiają, często chodzi o rasowe koty/psy (pewnie porwania by odsprzedać dalej).
A co do rady miejskiej, to bym się zabrał ale problemem jest to jak nasza społeczność jest proaktywna - mało że rdzenni Redzianie to kija warci, to jeszcze mnóstwo Gdynian tutaj co zrobili sobie z Redy sypialnie. Od lat przewodzi tu marionetka PO która pojawia się pod tymi samymi "lokalnymi" nazwami jak n.p. "Nasza Reda". No i co cztery lata te same twarze w radzie miejskiej...
Trójmiasto to strasznie specyficzne miejsce i czasami aż głowa boli od korupcji...
@Mitne, u nas lokalne komitety wyborcze raczej są, za mały łup dla partii. Poza tym JOW do rady gminy jak już pisałem weryfikuje niektórych ze względu, że np. 100 głosów może przeważyć.
@skuwka95, Przypominam, że w Chinach osobom ze zbyt niskim kredytem społecznym są odbierane zwierzęta domowe. Poza tym może powstać narracja, że koty i psy roznoszą jakiegoś aktualnego wirusa celebrytę.
@Cyr4x, Chiny powinny być ostatnim państwem które stanowi przykład. Zwierzęta powinny być odbierane tym którzy źle się nimi opiekują a nie tym którzy napisali w internecie źle o władzy albo zbyt często przechodzą na czerwonym świetle, jakie to ma w praktyce przełożenie na zwierzęta
Mitne
1
Tak jak nie jestem za jakimkolwiek środkami kontroli, o tyle jeśli chodzi o krajowy rejestr zwierząt jestem absolutnie na TAK.
Wiele zwyroli, w tym w moim rodzinnym mieście wykorzystuje szarą strefę prawa wśród zwierząt (tym bardziej dotyczy to kotów). Koty trzymane są w warunkach gdzie dosłownie dochodzi do kanibalizmu a nie raz dokłada do tego rękę człowiek, by jeszcze było tego mało, często koty tę są niewykastrowane co doprowadza do tego że tacy ludzie tworzą dosłowne fabryki kocich męk. Nie raz walczyliśmy z moją mamą i Animalsami by robić coś z takimi "hotspotami", Animalsi nawet mają już czarną listę właścicieli kotów... ale co z tego? Wezwana jest policja. Nic nie mogą zrobić. Sprawa idzie przed urząd miasta. Bezsilni. A potem płacz że "o boziu inwazja dzikich kotów". Teraz taki rejestr to narzędzie które "wykastruje" takich zwyroli. Zwykle ich "właściciele" chronili się tym że koty nie są ich. A teraz to już tak łatwo nie będzie...
LizardKing
0
Mitne
0
Konto usunięte0
Mitne
0
Niestety u mnie zmiany tylko zachodzą na poziomie krajowym.
Konto usunięte0
U nas raz do roku objeżdża weterynarz całą gminę i do tego jest hycel/tzw. hotel dla psów, miejsce gdzie trafiają na początku bezpańskie zwierzęta. Co rusz ogłoszenia, czy komuś się pies, czy kot nie zgubił?
Mitne
0
A co do rady miejskiej, to bym się zabrał ale problemem jest to jak nasza społeczność jest proaktywna - mało że rdzenni Redzianie to kija warci, to jeszcze mnóstwo Gdynian tutaj co zrobili sobie z Redy sypialnie. Od lat przewodzi tu marionetka PO która pojawia się pod tymi samymi "lokalnymi" nazwami jak n.p. "Nasza Reda". No i co cztery lata te same twarze w radzie miejskiej...
Trójmiasto to strasznie specyficzne miejsce i czasami aż głowa boli od korupcji...
Konto usunięte0
Konto usunięte0
JFE
0
Konto usunięte0
Bender_Rodriguez
0
I co dostaną numer PSIESEL I CATSEL ?
Konto usunięte2
Bender_Rodriguez
0
THX za poprawki 😂
Konto usunięte0
userek
0
Cyr4x
4
Konto usunięte1
Ijon_Tichy
8
Konto usunięte0
- uwiązanie psa na łańcuchu i spuszczanie na minimum 12 godzin (polskie przepisy), zbrodnia
- chipowanie i kastracja psa + hycel często zabiera do schroniska, humanitaryzm wobec zwierzęcia
Dlatego te dwie postawy wyszczególniłem, ponieważ:
1. Pies lata po wsi, ponieważ wyczuje jakąś sukę.
2. Pies lata, gdy widzi, że za bramką coś jedzie i widzi człowieka (to taki mechanizm).
3. Pies lubi obwąchiwać nowe zapachy i ich szuka.
PostironicznyPowerUser
1