Słuchajcie tego
jutro idę do pizzeri odebrać książeczkę sanepidowska. Pracowałem tam w styczniu, poprzedniego roku kilka dni choć na umowie mam miesiąc, albo ponad rok? 
Przyjdę i powiem : dzień dobry, rok temu pracowałem u was, chce odebrać swoją książeczkę sanepidowska?
parodia jak chuj, będę głównym tematem dnia, wyobraźnię sobie tą sytuację 
Jebnę se chyba setkę na odwagę... Proszę o słowa wsparcia, gdyż nawet nie wiem co powiedzieć
#praca


Przyjdę i powiem : dzień dobry, rok temu pracowałem u was, chce odebrać swoją książeczkę sanepidowska?


Jebnę se chyba setkę na odwagę... Proszę o słowa wsparcia, gdyż nawet nie wiem co powiedzieć

MEGAZU0
1
Len
0
MEGAZU0
0
Len
0
MEGAZU0
0
Len
0
borubar
1
Zatrudniając kogoś do wykonania jakiegoś zlecenia np uzbierania wiadra kamieni, rozsądnie jest podać do kiedy czekasz na wykonanie zlecenia np do jutra w południe, ale nie jest to konieczne jeśli nie przeszkadza Ci czekanie do końca świata na wiadro kamieni.
Jednak umowa zlecenia nie określa minimalnego czasu - jak się ktoś pośpieszy to uzbiera w 10 minut.
No chyba że umawiacie się na pilnowanie lokalu przez 7 dni - wtedy choćby nie wiem jak się starał nie zdoła wykonać takiego zlecenia szybciej niż w tydzień.
A i jeszcze jedna uwaga - on tego wiadra kamieni nie musi zbierać osobiście - może sobie znaleźć pomocników, podwykonawcę albo zastępcę.
Folyash
4
Powiedz, że jesteś z sanepidu i przyszedłeś skontrolować wszystkie książeczki.
Swojej długo się przyglądaj i powiedz, że wygląda na podrobioną, więc musisz ją zarekwirować do wyjaśnienia.
Wtedy będziesz nawet głównym tematem miesiąca.
Len
0