Microsoft może uszkodzić Twój komputer, jeśli naruszysz warunki korzystania oprogramowania firmy. 💻 ⚠️ 📁youtube.com

Jak spostrzegł Elon Musk po zakupie nowego laptopa. Aby móc z niego korzystać wymagane było 1. połączenie z internetem 2. wyrażenie zgody na warunki stawiane przez Microsoft, w tym wymagane konto w chmurze firmy.

W przypadku nie spełnienia warunków twój laptop jest jedynie drogą "cegłą". Ale to nie wszystko...

Zdjęcie

Zgodnie z warunkami Mikrosoftu, ten może w każdej chwili wyłączyć Tobie dostęp do swoich usług pod pretekstem szeroko pojętej "mowy nienawiści".

Czyli w stosowanej rzeczywistości, tą "nienawiścią" może być: "It's OK to be white", "są tylko 2 płci", "żydzi dokonują zbrodni przeciw ludzkości na Palestyńczykach".

Razem z wykorzystaniem AI jako gestapo od myslozbrodni, skończy się to trwałym pozbawieniem dostępu do komputera, w najlepszym razie, a nawet usunięciem jego zawartości. Tego typu działania można też kierować przeciw indywidualnym osobom np.: politykom, dziennikarzom śledczym, aktywistom społecznym ect.

Firma Mikrosoft już jest znana z usuwania "niewygodnych" plików z swojej chmury, prawo do monitorowania i oceniania tego jakie mamy poglądy nie wróży niczego dobrego. Trzeba się liczyć nawet z tym, że w przyszłości, będzie nawet rościć sobie prawo do usuwania plików z USB i innej pamięci, podłączanej do urządzeń zawierających jej oprogramowanie.

Szczęśliwie użytkownicy korzystający z oprogramowania OS np. Linux nie będą mieć takich kłopotów. Jedynie przeciętni fani Mikrosoftu korzystający z niego "z wygody" zostaną ugotowani jak żaba.

-----------------------------------------------------------

http://www.youtube.com/watch?v=xKQB9Og0jP0

-----------------------------------------------------------

#uwaga #mikrosoft #totalitaryzm #ai #it #programy #internet #januszebiznesu

24

@Andrzej_Zielinski, Jedyny problem taki że gry w znacznej większości wymagają przynajmniej emulacji środowiska Windows i to mnie przede wszystkim martwi - walka z kompatybilnością...

Windows 10 jeszcze akceptowałem ale Windows 11 to już absolutna żenada i odmawiam takiego systemu. Już mam plan przejścia na Linuxa do 2025 (wtedy kończy się wsparcie Windowsa 10) i uruchomiłem testowo jednego z słabszych lapków dla prób by zobaczyć jak to wyjdzie.

MacBooki odpadają. Drogie i gówno.
@Andrzej_Zielinski, James Corbett od już ładnych lat podkreśla jak niebywale istotnym jest archiwizowanie istotnych informacji na nośnikach autonomicznych od wszelkich serverów, chmur, portali, czy nawet własnych kompów. To jednak jest nic, wydaje mi się, że chyba nie wrzucałem tutaje pewnego bardzo ciekawego materiału. http://m.youtube.com/watch?v=bWbytHBp0zI .

edit. Zaczepili w pracy i nie dokończyłem, to jest dowód na usuwanie treści z internetu, przynajmniej dla szerokiego spektrum ciekawskich.
@Andrzej_Zielinski, polecam modyfikacje windowsa np AtlasOS lub mój faworyt modyfikacja ghost spectre. Od wielu lat używam wraz z aktualizacją całego systemu. Posiada 2 wersje - compact czyli wszystko zostaje jak w oryginalnym systemie, z drobnymi zmianami, oraz lite typowo pod gry z wyrzucona telemetrią i z dodatkami typu klasyczne menu start. Caly system zajmuje mniej jak 10GB, na wiekowym laptopie potrafi działać mega sprawnie i nadal jest to windows nie ma problemu z aplikacjami czy grami.
@Andrzej_Zielinski, serio? to chyba musieli wprowadzić w ostatnich "poprawkach" bo kiedyś instalowałem win11 i była opcja "skip"
@Andrzej_Zielinski, Wystarczy zrobić na szybko to konto Microsoftu a po zalogowaniu utworzyć lokalnego użytkownika administracyjnego i konto Microsoftu usunąć. Nie ma wymuszania korzystania z niego, to jest tylko w procesie pierwszego uruchomienia po instalacji.
@Cyr4x, Ale, żeby zrobić to mówisz trzeba być świadomym użytkownikiem.

Miałem znajomej skonfigurować system na nowym Lenovo, które przyszło z windows 11. W końcu się wkurzyłem i zainstalowałem jej Ubuntu. Komputera używa głównie do przeglądania internetu i youtube. Nie potrzebuje pakietu MS Office, ani jakiegoś innego specjalistycznego oprogramowania, które działa tylko pod windą.

U mnie w domu też już nikt nie korzysta z windy.
@Cyr4x, Jeśli ktoś nie chce być szpiegowany i nie mieć wyświetlanych reklam to też jest potrzebny kolejny nakład pracy, aby wyczyścić system z różnych niechcianych dodatków.
@Cyr4x, @wiktor

Sadzę, że trochę gubicie przesłanie.

Główne pytanie brzmi. Jakim prawem prywatna firma rości sobie mozliwość do usuwania prywatnych plików oraz monitorowania poglądów konsumenta i karania go wg. tego co sobie wymyśliła?

Do uja pana... to nie jest zadanie Mikrosoftu. Zajebiście mnie to bulwersuje.
@Andrzej_Zielinski, Przecież Microsoft to zło wcielone. U podstaw tego przedsiębiorstwa leży kradzież, zachłanność i brudne interesy. Ojciec Billa Gatesa zakładał Planned Parenthood, żeby odmużyniać amerykę. To są rasiści, faszyści i złodzieje!
@wiktor, I jeszcze chcą "edukować" / wpływać na poglądy oraz monitorować prywatną aktywność.
@Andrzej_Zielinski, Przecież monitorują tę aktywność od kiedy komputery mają dostęp do internetu. Zwiększali tylko stopniowo zakres tego monitorowania. Pamiętam ile się nakombinowałem, żeby wychwycić wszystkie przecieki aplikacją Zone Alarm, żeby aplikacje nie wołały ciągle macierzystych serwerów.
@Andrzej_Zielinski, Takim prawem, że użytkownik zakładając konto Microsoft zgodził się na takie warunki użytkowania systemu, a że większość użytkowników nie czyta różnych klauzul i polityk prywatności, to potem wychodzi zdziwienie. To konsument ma regulować rynek i jak widać konsument ma to w dupie.
@Andrzej_Zielinski, Nie cierpię produktów Microsoft. Nauczyłem się korzystać z Linuxa i MacOS. Te systemy potrafią obsługiwać nawet bardzo leciwe sprzęty bez konieczności poszukiwania sterowników, co w przypadku Windows zawsze było wielkim problemem.

Instalacja Windows na Thinkpadzie wymagało instalacji całego manadżera sterowników, aby dociągnąć wszystkie brakujące pliki.

Linux działa od razu, nawet jako livecd.
@wiktor, Bo w Linuksie masz część rzeczy wbudowaną lub dostępną w repozytoriach i system sam dociąga. W Windows sterowniki od producentów sprzętu są zupełnie oddzielne, w najlepszym razie dostępne w Windows Update, a jak nie to ręcznie musisz.