@malcolm, przerzucają siły na wojnę z kosmitami.
@malcolm, kończą się zapasy broni a na zachodzie nie będzie chętnych by przekształcić swoją gospodarkę na szybkie jej uzupełnienie.

W stanach zostało 5 dużych firm zbrojeniowych przy 85 w czasach zimnej wojny.

Już zapomnieliśmy jak na początku dyskutowano tylko o pomocy humanitarnej, później broni defensywnej a na czym się skończyło to widzimy obecnie.

Ludzi trzeba przyzwyczajać i urabiać powoli, ale konsekwentnie.

Coraz to nowsze sankcje również wpłyną niekorzystnie, głównie w Europie, bo to stany decydują gdzie wprowadzają sankcje.

Zakaz sprowadzania aluminium z Rosji, gdzie produkcja jego jest tam opłacalna z uwagi na tania energie.

Skomplikowany proces przewyższający cenę produktu, jednak niezbędnego w wielu dziedzinach.

Przy wyprowadzanych normach i cenach za energie Europa starci cala konkurencyjność do innych gospodarek światowych.

Dalej dajmy się rolować wallstreet i ich pachołkom w Europie

Zdjęcie

@malcolm, Problem polega na tym, że na podstawie szczątkowych lub niepotwierdzonych informacji, wyciągasz daleko idące wnioski. A ten komentarz, do którego się odniosłeś jest dobitnym tego przykładem.

Wpis został usunięty przez autora

@Dom_Perignon, ale dlaczego? Obecnie jest to realizowane. Z jednej strony idą obietnice noweczesnego sprzętu i środków dla Ukrainy by zmiękczyć Rosję a z drugiej groźby, że długo to nie potrwa i Ukraina powinna ten czas wykorzystać bo potem już okazji nie będzie. Obecnie partner juniorzy USA jak Polska wysłali już co mieli a inne kraje jak Niemcy oferuja np 100 muzealnych czołgów Leopard 1 o zerowej wartości bojowej w dostawach rozłożonych na najbliższe półtora roku. To taka groźba - teraz możecie się jeszcze korzystnie dogadać a potem już będzie mniej korzystnie. I z drugiej strony grożenie palcem ruskim, że być może potem naprawde nowoczesny sprzęt ukraińcom dostarczą.

Do tego pewnie wypływnie w mediach trochę afer aby "elity" poczuły oddech na plecach i bedzie można na inny temat się przerzucić bo tu zarobił już kto miał zarobić.