#nwo #kryzys

W związku ze zwijaniem się tematu Ukrainy i moim wątkiem : http://lurker.land/post/7uj12wzlklxf małe podsumowanie. Wychodzi na to, że można oczekiwać jakiegoś autoataku w USA na tle wyznaniowym - w sumie po tym co na bliskim wschodzie się dzieje aż dziw, że jeszcze nie ma. Pewnie wytypują do rozwalenia Iran, ale dalej to daleko od Europy. Wybory, bidon słabnie więc można by 2in1 zrobić. Choroba X - wydaje mi się, że jednak jeszcze ludzie zbyt mocno covida pamiętają. Mega atak cybernetyczny - fajne, ale jeszcze może nie być ten moment - poczekamy na CBCD i wtedy będzie armagedon - choć z drugiej strony można tak zburzyć stary sytem i zrobić miejsce na nowy CBCD... No kto wie? Może jeszcze jakieś pomysły? Czasu dużo nie ma bo dynamika końca covida czy Aganistanu pokazuje, że może to być kwestia paru m-cy.

10

można oczekiwać jakiegoś autoataku w USA na tle wyznaniowym


@malcolm, Bardzo możliwe. Tydzień temu o tym wspominałem.

"Wkrótce się dowiesz kim jestem." - uchodźca do reportera.

http://lurker.land/post/eivrexwzii52

Uchodźca na granicy USA z Meksykiem zidentyfikowany jako terrorysta "Islamskiej Partii Azerbejdżanu". Po przekroczeniu granicy "rozpłynął się."

Atak cybernetyczny? Wątpię. Pamiętasz akcję z wirusem Stuxnet... który okazał się bardzo koszerny mimo, że pachnący hamburgerem? Jak się okazało był dedykowany wirówkom w Iranie. Tyle, że Iran też postanowił się odwdzięczyć i zaczęły padać instalacje w stanach. Szybko się amerykanie przekonali, że można się na tym sparzyć.

Na razie obserwuję dziwną dynamikę z Rosją. Nie mogę wykluczyć że ruskie smoluchy coś kombinują a gdy coś pierdolnie to USA się w to włączą. Przynajmniej rządowi Bidena pasuje wprowadzić stan wojenny, byle by się władzy utrzymać.

@malcolm, czyli wychodzi na to, że co by się na świecie nie wydarzyło, zawsze będziesz wierzył, że to jakiś odgórnie sterowany spisek?
@szatanista, są rzeczy niezależne i są takie którym trzeba pomóc, żeby z nich kryzys zrobić. Np za covidyzmu - były kraje co temat zignorowały i były takie które nawet godzinęp olicyjną i wojsko do walki z covidem angażowały. Kryzysy są co chwilę, ale który zostanie nominowany do najważniejszego nie wiemy. Choć można też żałożyć, że zostanie nawet kryzys ogłoszony który ciężko znaleźć jak koniec świata wg kalendarza inków, majów czy kogoś innego
@malcolm, to tak trochę w temacie:

ostatnio się dużo mówi o tym, że kraje przygotowują się na atak Rosji. I "dużo mówi" mam na myśli że pojawiają się artykuły o tematyce w przenośni "wojna z Rosją jest nieunikniona"

Np Estonia stawia bunkry

Finlandia chce zalegalizować minut ppiechotne

Wielka Brytania przenosi wojska by odstraszać Rosję.

Itp itd. Generalnie grzanie tematu że Rosja wjedzie w Europę jak nóż w masło i tak jakby to się MUSIAŁO stać

Z mojej perspektywy po sporym konflikcie, który jest próbą obrony przez Rosję status quo. Albo jak komuś nomenklatura nie pasuje - atakiem dla zachowania status quo, nie do końca rozumiem dlaczego Rosja miałaby zaatakować NATO? Z Ukrainą było problematycznie, a co dopiero z blokiem który, technologicznie wyprzedza RU o dwie długości. Nie do końca wydaje mi się to prawdopodobne. "To" w sensie zbrojna napaść. Ale nie wykluczam próbowania zdominowania wschodniej Europy w inny sposób. To robi każde mocarstwo /lokalne mocarstwo.

I teraz wracając do grzania tematów wojennych - kto miałby zyskać? Czy też masz takie wrażenie?

Bo jedyne do czego to doprowadzi to z kolei do zwiększenia potencjału rosyjskiego w Europie i eskalacji zbrojeń

Twoje zdanie?
@Dps, nikt logicznie nie potrafi tego wytłumaczyć. USA wygrały nie jedną wojnę a przegrały okupację np. Afganistan. Ruscy też to wiedzą i tam wchodzą gdzie ich chcą (Krym , Donieck, Ługańsk) lub na spaloną ziemię do zasiedlenia. Np taka Gruzja - weszli, spacyfikowali i wyszli. Teraz im chodzi o skasowanie potencjału Ukrainy do ataków i pewnie tyle. Może instalacja rządu mariontkowego ale na to czas już minął. Nie mają potencjału ani logicznych przesłanek do ataku. W Polsce nie ma dużej mniejszości ruskiej, nastroje niespecjalne, ropy nie mamy - więc po co? Nawet po ropę to łatwiej im jakiś Kazachstan podłączyć. To tylko straszenie żeby krytyki zarzynania się gospodraczego w imię Ukrainy nie było.
@malcolm, ale taki "cyberatak" nawet teraz by namieszał. Wystarczy, że położy terminale płatnicze i bankomaty na dłużej niż tydzień. Amen i kaplica.

W Rosji ostatnio tak podobno było, w okolicy Sylwestra, może właśnie testowali? Z drugiej strony słusznie prawisz, że lepiej tę kartę zagrać właśnie po wdrożeniu cyfrowego szekiela, bo jak taki numer wyjdzie przed, to się jeszcze goje połapią.
@tow_wieslaw, jest to fajne, ale ciężko na tym długotrwale zarobić. Oczywiście można zatopić karty płatnicze ale czy CBCD jest gotowe? Ludzie będą mieli większy opór i gotówka pozostanie. Temat prosty bo wystarczy ponoć kilka serów wyłączyć i system leży. Ale przecież jak się nie da zarobić na tym to kto to sfinansuje?
@malcolm, jak się potrafi wyciskać pieniądz z powietrza, to nie trzeba się takimi duperelami martwić
@tow_wieslaw, więc skoro się da tak prosto to po co aż tak kombinować?
@malcolm, może samym napędzaniem inflacji nie dadzą rady ludzi dobić tak szybko, jakby sobie życzyli? Moim zdaniem wszystkie świństwa na świecie ostatnio mocno przyspieszyły. Zbliża się jakiś termin i trzeba na gwałt zrealizować założenia.