Niedługo będzie 20 lat jak "żyję na swoim", wyprowadziłem się od rodziców. Ale zawsze mieliśmy w miarę dobre relację, acz z czasem coraz bardziej nasze życia się oddalały. Tak chyba zresztą powinno być, tak myślę, że to zdrowe. Poza okazjonalnymi telefonami wpadam czasem na obiad. Tak też było i dzisiaj.
Moi rodzice to fajnopolacy. To przykre, ale zawsze uważałem, że skoro musi u nich grać telewizor 20 godzin na dobę to z dwojga złego lepszy TVN niż TVP, zwłaszcza w czasach TVPiS. Dzisiaj mama poprosiła mnie na bok do kuchni i szeptem zaczęła mnie pytać co ma zrobić ze zgromadzonymi euro.
Pomyślicie, że tu mamy zakopaną w ogródku beczkę z banknotami, ale historia jest dużo prostsza, a chyba bardziej niż prostsza to jest smutna. Nie mają ani beczki, ani zresztą ogródka. Po poprzednich wyborach które wygrał PiS na drugą kadencję rodzice byli przekonani, że zaraz złotówka upadnie i trzeba inwestować w Europę. Na tyle mnie wymęczyli że założyłem im konto w EUR, pomogłem ogarnąć jakiś kantor online i z dumą zakupili 2500 EUR. Złotówka nie zatonęła, zatonęło jednak ich zainteresowanie, a poza tym zaraz mieli nas z Unii wyrzucić. Po zmianie władzy nagle znowu poczuli się Europejczykami i z dumą przypomnieli sobie o walucie Wspólnoty.
Stoimy więc w kuchni, wodzę wzrokiem po resztkach w garnkach myśląc czy czegoś jeszcze nie zmieszczę, gdy pada pytanie - "co oni mają zrobić z tym euro, czy to jeszcze będzie coś warte jak się zacznie". Wytrącony z myśli o zrazikach w sosie pytam "co się zacznie?". "No jak to co? Wojna przecież, zaraz nas ten skurwysyn Putin zaatakuje". I zobaczyłem w mojej matce to czego nie widziałem od dobrych 30 lat. Zobaczyłem twarz mojej babci która przerażona opowiadała mi jak przetrwała wojnę i jak przez dekady po wszyscy żyli w strachu, że to powróci. Jako dziecko z jednej strony lubiłem opowieści o tamtych czasach, ale babcia nigdy nie mogła się pozbyć tych myśli i jej opowieści szybko schodziły w te ciemne strony. Wtedy mnie to denerwowało, teraz już rozumiem.
Nigdy jednak nie widziałem mojej matki z takim przerażeniem na twarzy. I wtedy połączyłem kropki, bo przecież byłem już u nich parę godzin i odpowiednią dawkę zawsze włączonego telewizora do tych zrazów wchłonąłem. Zamiast grać w z góry przegraną grę i pytać skąd taki pomysł - pytam dlaczego akurat to euro, a nie złotówki których z tego co wiem mają nawet więcej. "A bo to polskie, wiadomo że nic nie warte, a euro to euro, Putin tego nie ruszy".
Jak z większością rzeczy - oglądanie uśmiechniętych idiotów w telewizji czy internecie bawi i jest trochę mimo wszystko odrealnione. Ale oglądanie na żywo, zwłaszcza u najbliższych sobie ludzi, których całe życie uważałem za mądrych i do pewnego stopnia idealizowałem. Przykre, strasznie przykre
#gownowpis #fajnopolacy
Moi rodzice to fajnopolacy. To przykre, ale zawsze uważałem, że skoro musi u nich grać telewizor 20 godzin na dobę to z dwojga złego lepszy TVN niż TVP, zwłaszcza w czasach TVPiS. Dzisiaj mama poprosiła mnie na bok do kuchni i szeptem zaczęła mnie pytać co ma zrobić ze zgromadzonymi euro.
Pomyślicie, że tu mamy zakopaną w ogródku beczkę z banknotami, ale historia jest dużo prostsza, a chyba bardziej niż prostsza to jest smutna. Nie mają ani beczki, ani zresztą ogródka. Po poprzednich wyborach które wygrał PiS na drugą kadencję rodzice byli przekonani, że zaraz złotówka upadnie i trzeba inwestować w Europę. Na tyle mnie wymęczyli że założyłem im konto w EUR, pomogłem ogarnąć jakiś kantor online i z dumą zakupili 2500 EUR. Złotówka nie zatonęła, zatonęło jednak ich zainteresowanie, a poza tym zaraz mieli nas z Unii wyrzucić. Po zmianie władzy nagle znowu poczuli się Europejczykami i z dumą przypomnieli sobie o walucie Wspólnoty.
Stoimy więc w kuchni, wodzę wzrokiem po resztkach w garnkach myśląc czy czegoś jeszcze nie zmieszczę, gdy pada pytanie - "co oni mają zrobić z tym euro, czy to jeszcze będzie coś warte jak się zacznie". Wytrącony z myśli o zrazikach w sosie pytam "co się zacznie?". "No jak to co? Wojna przecież, zaraz nas ten skurwysyn Putin zaatakuje". I zobaczyłem w mojej matce to czego nie widziałem od dobrych 30 lat. Zobaczyłem twarz mojej babci która przerażona opowiadała mi jak przetrwała wojnę i jak przez dekady po wszyscy żyli w strachu, że to powróci. Jako dziecko z jednej strony lubiłem opowieści o tamtych czasach, ale babcia nigdy nie mogła się pozbyć tych myśli i jej opowieści szybko schodziły w te ciemne strony. Wtedy mnie to denerwowało, teraz już rozumiem.
Nigdy jednak nie widziałem mojej matki z takim przerażeniem na twarzy. I wtedy połączyłem kropki, bo przecież byłem już u nich parę godzin i odpowiednią dawkę zawsze włączonego telewizora do tych zrazów wchłonąłem. Zamiast grać w z góry przegraną grę i pytać skąd taki pomysł - pytam dlaczego akurat to euro, a nie złotówki których z tego co wiem mają nawet więcej. "A bo to polskie, wiadomo że nic nie warte, a euro to euro, Putin tego nie ruszy".
Jak z większością rzeczy - oglądanie uśmiechniętych idiotów w telewizji czy internecie bawi i jest trochę mimo wszystko odrealnione. Ale oglądanie na żywo, zwłaszcza u najbliższych sobie ludzi, których całe życie uważałem za mądrych i do pewnego stopnia idealizowałem. Przykre, strasznie przykre
#gownowpis #fajnopolacy
Konto usunięte1
Mało już zostało ludzi z głową na karku i samodzielnym, tylko lekko zmanipulowanym myśleniem. Jednak jakoś trzeba żyć. U mnie w rodzinie też fajnopolactwo ale nie angażują się w polityczne tematy. Raczej dla nich wszystko jest bez znaczenia bo przecież im jest "dobrze" i mają pieniądze.
Co do złotówek. W 2023 złotówka była jedną z najsilniejszych walut na świecie. Mało kto to wie ale w sumie skąd ma wiedzieć? Moim zdaniem jak obecna bańka na giełdzie pęknie to ludzie zaczną uciekać do dolara. Złotówka miała swoje 5 minut więc Euro na ten moment jest dosyć wyprzedane względem niej.
Jeżeli chodzi o Euro to technicznie możę spaść jeszcze do 4.25. Jeżeli chodzi o dolara to tak jak oczekiwałem wykonał odbicie od długoletniej linii trendu przy 3,90.
dodge_durango
1
Kenaj
1
Monte
9
Dps
1
Do 2015 problemem była mała armia. Problem ten znikł w tym roku i już nie powrócił. Prawdopodobnie armia znów zaczęła być mała w 2023
500 plus? "Słuchaj, a czy ty to czujesz?"
Szczepienia - oni muszą.
It'd itp
Emrys_Vledig
7
mtelisz
0
generalizujesz
Konto usunięte2
Konto usunięte0
dodge_durango
3
wiennio
0
mtelisz
0
Przesadzasz
http://www.youtube.com/watch?v=h7ES_rO9bFM