Ludmiła Mikhailovna Pavlichenko - radziecka strzelczyni wyborowa nazywana Panią Śmierć. Podczas walk pod koniec II Wojny Światowej miała na swoim koncie 309 potwierdzonych zabójstw co uczyniło ją najbardziej skuteczną kobietą snajper w historii. Rok 1942.
#świat #historia #wojna #zdjecie

9

@SantoSubitoViaUSB, Problem z radzieckim heroizmem jest taki, że jego źródła leżą w radzieckości, a nie w heroizmie. Równie dobrze wszystkie zabójstwa mogli jej policzyć nie za odstrzelonych Niemców, a uciekających z pola walki czerwonoarmistów.
Nie chciałbym nikomu umniejszać dokonań, ale propaganda wszystko zniweczyła.
@SantoSubitoViaUSB,
Prawie każda historia o kolejnym udanym „polowaniu” kończy się następującym opisem: snajperka Pawliczenko, sama lub z towarzyszami, przeszukuje zabitych wrogów oraz pomieszczenia i zbiera trofea, jakby w ogóle nie bała się tego, że ktoś mógł przeżyć lub że Niemcy przyślą posiłki.

Nie zachowały się żadne dokumenty mogące pokazać, ile trafień miała na koncie Pawliczenko albo nawet to, że była w swoim pułku snajperką. Wszystko, co o niej wiemy, powiedziała sama, a opowiadane przez nią historie są pełne sprzeczności.
@SantoSubitoViaUSB, wiemy jako fakt czy jest to propaganda z tamtych czasów? wiele słyszałem o kobietach walczących szczególnie w rosyjskim wojsku ale równiez wiem że tą propagande stosowano po to by przymusić mężczyzn do służby i zgłoszenia się do walki i walczenie mocniej i zawzięcie, "bo przecież te kobiety bija się lepiej od nas"

taki rosyjski White feather
@Boguslav, Prawdopodobnie i tak nawet na bank propaganda. Sporo jej opowieści się nie zgadza, a i wręcz wyklucza. Jak choćby data wcielenia jej do batalionów snajperskich, które jeszcze wtedy nie istniały.
@SantoSubitoViaUSB,
Pawliczenko nie Pavlichenko. Rosyjskie nazwiska dosyć łatwo się na polski przekładają.
@reflex1, Pierwszy absurd w jej sprawie słyszałem kiedy czytałem że rzekomo strzeliła przez szczelinkę w czołgu i zabiła w tej sposób kierowcę. mógłbym w to uwierzyć gdyby była mowa o ostrej walce gdzie lecą tysiące kul i ktoś akurat trafił. Ale trudno uwierzyć że ktoś z ponad 300 metrów tego dokonał i że niemiec akurat szczelinkę otworzył.

jest jeszcze kwestia lotnictwa rosyjskiego i skwadronu kobiet które rzekomo dorównywały mężczyznom. Do dziś te przykłady są używane jako dowód na to że kobieta facetowi równa, nawet w wojnie, przez libków oraz lewaków. Wiadomo coś w tej sprawie bo niemal każda taka opowieść brzmi mi jak włąśnie powyższa propaganda.
Ale trudno uwierzyć że ktoś z ponad 300 metrów tego dokonał
@Boguslav, W wykonalność czegoś takiego mogę uwierzyć- amator po paru treningach może mieć na 300m rozrzut rzędu 10 cm, nie mówiąc już wynikach na zawodach.
Co nie znaczy że opis wyczynów tej pani nie jest podkoloryzowany, oczywiście na strzelnicy ze współczesnego sprętu strzela się inaczej niż na wojnie 70 lat temu.