Grecy z Mariupola przerwali milczenie ws. Azowawolnemedia.net

Na nagraniu Rosjanie oczyszczają z min wybrzeże Mariupola. Częstość wybuchów jest nadzwyczajnie wysoka, ponieważ banderowcy z Azowa dosłownie zasypali nimi plażę i wydmy. Tak gęstego pola minowego chyba jeszcze świat nie widział. Tymczasem Grecy z Mariupola po raz pierwszy przerwali milczenie i powiedzieli, że bojownicy batalionu „Azow” strzelali do cywilów, trzymali ich jako zakładników, grozili im i okradali, donosi grecka gazeta „Estia” (dla niedowiarków - link do artykułu źródłowego z „Estii” w artykule).
https://wolnemedia.net/azow-po-grecku/
UWAGA!!! Rząd blokuje nasz portal. Omiń blokadę dzięki poradom na stronie https://ziom.top lub https://tiny.pl/96x9n
#polityka #wojnanaukrainie

7

@WolneMedia, ta grecka Estia jeszcze istnieje? Jest link do ich artykułu?
@Cenzor, Spoko. I rzeczywiście wystarczyło poszukać po jej nazwisku. Jest tego trochę.
@Cenzor, W artykule są aż dwa linki do oryginalnej treści z Estii. Wystarczyło wejść na artykuł i kliknąć. Zanim opublikowałem tego newsa, sprawdzałem czy nie jest fejkiem, bo wyglądał jak rosyjska propaganda. Jeśli nie znasz języka - użyj translatora Google.
https://www.estianews.gr/kentriko-thema/ta-tagmata-to%E1%BF%A6-%E1%BC%80zof-m%E1%BE%B6s-chrisimopoio%E1%BF%A6san-%E1%BD%A1s-%E1%BD%81mirous/
@WolneMedia, ciekawe kiedy bana dostaniesz, bo już pis leci z propagandą banderowców, niedługo będziemy mieli marsze poparcia bandery
@AMorgan, Portal WM już został zbanowany przez PiS.
@WolneMedia, no to czekaj na bana za "subtelna ruska propagandę" lub niedługo idąc za linia partii, za obrazę stepana bandery
@WolneMedia, dlatego Korwin ma rację mówiąc, że to jest wojna i nie wierzy nikomu. Fakt jest taki, że większość źródeł informacji jest obecnie skompromitowana, i wiesz tyle, ile widziałeś.
Apropos wszelkiej maści bohaterów: Największe zła**sy miewają na koncie czyny i działania warte aplauzu, jak i tzw wielcy świata mają niejedno za uszami. Dlatego byłoby lepiej, kiedy byśmy przywiązywali wagę do konkretnych czynów [w wykonaniu tych osób], a nie do osób [które coś istotnego zrobiły].