Zerwanie dachu górnej części kadłuba w samolocie Boeing 737-200, lotu Aloha Airlines 243 – dobry przykład, dlaczego warto mieć zapięte pasy podczas całego lotu. Kahului, 28 kwietnia 1988 r.
#ciekawostki #lotnictwo

13

@Immortal_Emperor, to tak woli uzupełnienia:

Leciało 95 osób, 90 pasażerów i 5 członków załogi. "Jeden z członków załogi zginął wyssany z wnętrza samolotu, a 65 osób z grona pasażerów i obsługi lotu zostało rannych. Bezpieczne lądowanie tak bardzo uszkodzonej maszyny pozostaje w dalszym ciągu niezwykłym wydarzeniem w całej historii lotnictwa."
Przyczyna awarii - dekompresja.
@Sleeve, Tak duże zniszczenia kadłuba miały miejsce dlatego, że owa wyssana stewardessa została wyssana przez otwór, będący swego rodzaju zaworem bezpieczeństwa, w tego typu wypadkach naruszenia konstrukcji. Ona go po prostu zablokowała, uniemożliwiając wyrównanie ciśnienia, stąd zerwało o wiele więcej. Takie zdaje się wytłumaczenie było podane w odcinku "katastrofy w przestworzach".
@Immortal_Emperor, ja tam zawsze zapięte mam nawet jak idę do toalety i siadam w pierwszym rzędzie jak czekam aż kibelek się zwolni to też zapinam