Fajne i uśmiechnięte wykopki znalazły sobie nowego wroga - Stanowskiego z Mazurkiem i ich czy tam jego kombinat youtubowo-medialny.

Co prawda może i mówią o aferach PiSu, ale przez niezatwierdzoną liczbę minut, no i pozwalają sobie poruszać inne tematy.

A poza tym to wiecie, pis dzieli polaków i gardzi ludzmi, ale to mariusze z brajton oglądają Stanowskiego.

No i coś napisał o reklamach w kinie a sam ma reklamy.

Ale mnie bawi to ich wzruszenie, że ktoś sobie pozwala na wyrażanie niezatwierdzonych opinii. I że jeszcze ich ktoś ogląda, ale to wiadomo, tylko ci gorsi, a jeszcze emigranci. Akurat w tym wypadku ludzie szukający pracy w innym kraju to miernoty, ale tylko w tym. Rozumiecie.

Mam trochę wrażenie, że tak panicznie się boją jakiegokolwiek innego zdania bo podświadomie wiedzą, że ich misternie budowana iluzja świata runie gdy choć przez chwile, nawet przypadkiem, opuszczą ideologiczną gardę. Jak alkoholicy na odwyku, którzy wiedzą, że wypicie nawet kropelki może spowodować całą lawinę.

#bekazwykopu