@malcolm, moja siostra mieszkająca na stałe w Londku, zagorzała zwolenniczka 'postępu' i lewicy i szczepionek, uparcie twierdzi, że to nie ma znaczenia, bo oni przechodzą chorobę łagodniej i koniec dyskusji.
@Dedogg, Do momentu, w którym okaże się że i ten argument nie pokrywa się z rzeczywistością. Wtedy pozostanie już tylko ich sprawdzone "no i co z tego?!".