Miałem dać sobie spokój, ale dzisiaj przestało wiać i wyszło słońce. Postanowiłem, że zrobię parę kilometrów - na łące byłem sporo przed zachodem słońca.


Wybrałem sobie kadr mając nadzieję, że sarny rzucą się na odsłoniętą trawę.


Miały jednak inny plan. Wybiegły z drugiej strony łąki i…


... zaczęły wcinać zeszłoroczne zioła.


Zaczęło się robić ciemno.


Po drodze do domu, na śródleśnej polanie zrobiłem jeszcze fotkę żerującej parki.

#las #zwierzeta

18

@WGS, I ktoś sobie tam mieszka. Zazdroszczę:]