@kochacpis, Nie mamy inflacji. Obecnie występujące zjawisko to putinflacja, na którą nie mamy kompletnie wpływu. Jedyne co możemy zrobić to maksymalnie wkurwiać putina, żeby w końcu wprowadził w Polsce ruble.
Jak tak inflacja? Zmalała, urosła?
@kochacpis, NBP jeszcze nie podał dokładnych danych za kwiecień, ale tak generalnie to zmalała - jest o połowę niższa niż w zeszłym roku.

Kredyt z obrazka ma oprocentowanie niższe od inflacji - więc na razie jeszcze się opłaca, pożyczasz więcej oddajesz mniej ale w tej chwili zysk jest już malutki.
Czas spłaty zbyt duży - w takim długim czasie to się nie opłaci bo sytuacja jak obecnie nie będzie się utrzymywać tak długo.

Gdyby to był kredyt na 3 lata a nie na 30 to byś zarobił blisko 50%. Przykładowo gdybyś 3 lata temu wziął kredyt na zakup 3 mieszkań, dzisiaj 2 mieszkania sprzedał to spłacił byś cały kredyt i zostało by jeszcze jedno mieszkanie.
@kochacpis, kto darł japę na Głapę, aby stopy podnosić, bo bo... Węgrzch popodnosili? Ano libki. To teraz macie.
@Emrys_Vledig, wiesz co to policy mix? To, że bank centralny w momencie inflacji podnosi stopy to normalka. Ale gdy rząd w tym czasie luzuje politykę fiskalną i rozpędza inflację jeszcze bardziej - to nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Ale gdy rząd w tym czasie luzuje politykę fiskalną i rozpędza inflację jeszcze bardziej
@kochacpis, Fachowcy przy sterach. Szkoda, że dwóch nie leciało.
@Emrys_Vledig, właśnie dlaczego jak rząd nadrukuje pieniędzy, to ludzie mają ściągać ten nawis inflacyjny płacąc wyższe raty kredytu i przez to obniżać swoją konsumpcje. Jeśli rząd zepsuł zegarek niech sam go naprawi i sam ogranicza swoją konsumpcję.