#masoneria #nwo #reset
Wydawało się wszystko na dobrej drodze, w końcu upragniony kryzys, zsynchronizowane działania aby doprowadzić do upadku starego porządku świata i zacząć na gruzach po istotnej redukcji populacji budowę nowego a tu zaczyna coś się rysować. Ludzie zaczynają się buntować a u wielu z loży widać wygrywa chęć zysku i ograbienia starego świata zamiast pełnego resetu. Koronawały idą w setki miliardów, załatwia się mega dile i na siłę wdraża pod konkretne firmy rozwiązania. Czy tym razem finansjera z dużych korpo wykorzystała masonerię? Może widzieli że cykle klimatyczne się zmienią i powoli kto miał zrobić na powietrzu ten już zarobił i potrzebne są nowe możliwości? Widać wyraźnie: abonamentowe, cykliczne , dożywotnie wyszczepienia+mega kontrola społeczeństwa, potem wprowadzenie na rynek bardzo drogiej, mocno zmonopolizowanej żywności syntetycznej przy pełnym zakazie tradycyjnych upraw i hodowli. Oczywiście i diabłu nalezy się ogarek więc żeby loże były zadowolone a i korporację lepiej się rządziło światem będzie się budować nowego człowieka który będzie wyznuty z wartości i totalnie zagubiony bez wiary i Boga a za to z poczuciem ze nie wie nawet jaką ma płeć, bo skoro można sobie wybrać jedną z ponad 100 i dowolnie zmieniać ot na co się zdecydować?
Wydawało się wszystko na dobrej drodze, w końcu upragniony kryzys, zsynchronizowane działania aby doprowadzić do upadku starego porządku świata i zacząć na gruzach po istotnej redukcji populacji budowę nowego a tu zaczyna coś się rysować. Ludzie zaczynają się buntować a u wielu z loży widać wygrywa chęć zysku i ograbienia starego świata zamiast pełnego resetu. Koronawały idą w setki miliardów, załatwia się mega dile i na siłę wdraża pod konkretne firmy rozwiązania. Czy tym razem finansjera z dużych korpo wykorzystała masonerię? Może widzieli że cykle klimatyczne się zmienią i powoli kto miał zrobić na powietrzu ten już zarobił i potrzebne są nowe możliwości? Widać wyraźnie: abonamentowe, cykliczne , dożywotnie wyszczepienia+mega kontrola społeczeństwa, potem wprowadzenie na rynek bardzo drogiej, mocno zmonopolizowanej żywności syntetycznej przy pełnym zakazie tradycyjnych upraw i hodowli. Oczywiście i diabłu nalezy się ogarek więc żeby loże były zadowolone a i korporację lepiej się rządziło światem będzie się budować nowego człowieka który będzie wyznuty z wartości i totalnie zagubiony bez wiary i Boga a za to z poczuciem ze nie wie nawet jaką ma płeć, bo skoro można sobie wybrać jedną z ponad 100 i dowolnie zmieniać ot na co się zdecydować?
Pajonk_STRACHU
0
Ale czy to ważne na tą chwilę? Nie, bo machina NWO jedzie dalej. Na nasze szczęście było by gdyby darli koty między sobą. Trzeba być dobrej myśli, dobro zawsze zwycięża.
dlabeki
1
Pajonk_STRACHU
2
Kiedy miarka się przebierze.
Moja wizja na lepszy świat na mój nowy porządek:
- wykosić w pień najbogatszych [niestety tu trzeba by było być radykalnym, np. taki Gil Bejts, Soros, Rodszildy, Bilderbergowie, Bibi Satanyahoo... kula w łeb]
-zdelegalizować skrajne organizacje [nie ważne czy lewe czy prawe - skrajne]
- syjonistów wywieźć na bezludną wyspę bez możliwości jej opuszczania.
Jak z tym gudłajstwem zrobiło by się porządek to reszta świata sama by się posprzątała.