@Dom_Perignon, częściowo jest w tym pewien punkt. Tj UE sformalizowała że może nałożyć sankcje. Jednak z tego wywodzenie "prawności"działań byłoby wątpliwe

Wyobraź sobie sytuację że Rosja powołuje akt i na mocy rozporządzenia do niego albo dekretu prezydenta ogłasza że jeśli ukraina wstąpi do nato to zastosuje sankcje w postaci akcji specjalnej. Wrzuca to na stronę, ogłasza etc.

Prawo?hmm

Sankcje to elementy polityki mnar a nie prawa tak jak je rozumiemy. A rozumiemy prawo jako obowiązujący zestaw zakazów i nakazów na danym terenie ustanowiony przez suwerena (tj np lud poprzez sejm) albo jako dobrowolne umowy miedzy stronami które rodzą prawa i obowiązki.
Pozostając przy UE można by napisać że taki rosyjski obywatel mógł nie lokować tutaj środków bo mógł się spodziewać.
Z tym że tutaj wrócimy do mojego przykładu z Rosją powyżej.

Więc prawo nie może mieć charakteru bezprawia - wybacz za filozofie menela w tym zdaniu, już nie pamiętam wszystkiego z teorii prawa

Jeśli ciągle niekupujesz mojego argumentu odwroc trochę sytuacje - masz dużo środków ulokowanych w Niemczech. Polska np robi coś za co spotykają ją sankcje ( np ustanawia kare śmierci, banuje lgbt). W zwiazku z tym zamrażaja środki wszystkich Polaków w Niemczech…..

Prawo?

Stąd uznając jakieś podstawy Twoich twierdzeń nie mogę się z nimi zgodzić.