Będzie ujemne oprocentowanie w bankach!wolnemedia.net

Stało się - PiS wprowadzi ujemne oprocentowanie lokat bankowych. Krzysztof Ator Woźniak znów miał rację. Zostanie wprowadzony podatek od depozytów na kontach oprocentowanych (lokaty i rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe ze zmiennym oprocentowaniem). Masz 100 zł, po jakimś czasie będziesz mieć 99 zł. A do tego inflacja. Wszystko zgodnie z planem niszczenia gospodarki przez PiS w celu pogorszenia sytuacji obywateli, aby stracili majątki, wpędzili się w długi i z wielką radością powitali w przyszłości Wielki Reset.
https://wolnemedia.net/stalo-sie-bedzie-ujemne-oprocentowanie/
#banki

8

@WolneMedia, każdy z tych ludzi jest wybitnym ekonomistą. Każdy bez wyjątku. Twierdzenie że na polecenie PIS wprowadzają ujemne oprocentowanie, niwecząc cały swój dorobek i rujnując gospodarkę jest totalnie głupi.

Wpis został usunięty przez autora

@Snafuu, Ujemne oprocentowanie to kradzież. Masz 10 000 zł na oprocentowanym koncie ROR, po kilku miesiącach będzie 9 000 zł. A do tego inflacja (która też jest kradzieżą, ale nie taką widoczną). I ty to popierasz? Oczywiście, bo to „wybitni ekonomiści”, a „wybitnym ekonomistom” trzeba ślepo ufać, bo to mądrzy ludzie są i trzeba kłaniać się w pas, bo oni myślą o dobru obywateli a nie finansjery. I dlatego, w trosce o dobro obywateli, bo obywatele nie zarządzają swoimi pieniędzmi tak jak oni by chcieli, bo zamiast je wydawać i dawać zarabiać firmom, oszczędzają by zabezpieczyć swoją przyszłość. Ujemnym oprocentowaniem oficjalnie zalegalizowali okradanie ludzi. Dotychczas robili to nieoficjalnie, składki tu, składki tam, podatek przy zakupie, inflacja, podatek Belki od „zysków” z lokat, które są niższe od inflacji, a teraz odbiorą ludziom pieniądze z rachunków bankowych za samo ich posiadanie! Jedyna możliwość uniknięcia tego podatku od posiadania pieniędzy w banku, to rachunki ROR zeroprocentowe lub wypłata gotówki i trzymanie jej w domu. Aktualnie ci „wybitni ekonomiści” zastanawiają się nad likwidacją gotówki. Wcześniej zdelegalizowali transakcje gotówkowe na duże kwoty pieniężne, a potem mimo inflacji, obniżyli górny limit kwoty płatności gotówką. Ufaj tym „wybitnym ekonomistom”, a stracisz majątek.
@WolneMedia, przepraszam ale co Ty bredzisz. Inflacja to okradanie ludzi? wtf wiesz w ogóle co to jest i skąd się bierze? zdajesz sobie w ogóle sprawę że gdyby inflacją wynosiła 0% (albo zmieniła się w deflację) to w dłuższej perspektywie przedsiębiorcy będą mieć problem, a w konsekwencji również Ty jeśli pracujesz na etacie. Widzę że z ekonomia nie masz nic wspólnego, tak jak autor nagrania. Laicy nie mają prawa się wypowiadać

Wpis został usunięty przez autora

@Snafuu, Niektórzy nazywają inflację podatkiem inflacyjnym. Masz np. pieniądzy za które możesz kupić 100 chlebów, trzymasz je na koncie 0% i po roku za tę samą kwotę kupisz tylko 90 chlebów. To legalna kradzież, bo pieniądze są dodrukowywane (bez pokrycia w naturze). Gdyby jeszcze pieniądze na kontach były oprocentowane na poziomie inflacji, albo miały zabezpieczenie (np. pokrycie w złocie, srebru, etc.) byłoby OK, ale nie jest. Pusty pieniądz to oszustwo. PS. Ekonomistą nie jestem, ale co to jest inflacja, deflacja, itd., wiem doskonale. Obejrzałem niejeden film i przeczytałem niejeden artykuł o historii pieniędzy. Polecam ci banalny film „Pieniądze jako dług”, który wyjaśni ci to oszustwo, którego celem jest bogacenie bankierów kosztem ubożenia społeczeństwa.
https://www.youtube.com/watch?v=kgWsER4IpEw
@WolneMedia, ok poświęcę swój czas. Inflacja nie powstaje jedynie z dodruku pieniądza (jeżeli pieniądze nie będą drukowane to i tak możemy mieć inflację, a nawet powinniśmy). Załóżmy że jesteś przedsiębiorcą, sprzedajesz swoje produkty, płacisz rachunki, zatrudniasz ludzi itd. 1 Twoi pracownicy pewnie co jakiś czas, może co roku może co parę lat będą przychodzić po podwyżkę (załóżmy że to dla Ciebie kluczowa kadra i nie chcesz ich stracić), 2 na rynku jest silna konkurencja więc uniowoczesniasz swoje produkty żeby nie stracić rynku zbytu (inwestujesz, ponosisz kolejne koszty). Co robisz? Zaczniesz dokładać ze swoich oszczędności czy podniesiesz cenę produktu? No podniesiesz. Zapłacą za to odbiorcy końcowi (np ja w sklepie albo gdziekolwiek indziej gdzie trafiają Twoje produkty). W skali makro takie zachowania pomnożone przez tysiące produktów dają nam inflację (wzrost cen po kilka procent rocznie). A co by było gdybyś nie mógł podnieść ceny? No wtedy mamy sytuację której wydajesz się oczekiwać - Twoje przedsiębiorstwo upadnie (albo odejdą Twoi pracownicy, albo Twój produkt zostanie wypchnięty przez konkurencję, albo będziesz jechał na stracie). Podkreślam: nie sluchaj tego nieuka z filmiku. Inflacja w pewnym stopniu jest zdrowa (w Polsce cel inflacyjny wynosi 2-2,5%) trzeba ją tylko trzymać w ryzach (ale to już bardziej skomplikowana kwestia).

Wpis został usunięty przez autora

@Snafuu, Nie mam nic przeciwko naturalnej inflacji, ale jestem przeciwnikiem pustego pieniądza z dodruku bez pokrycia, przy równoczesnym zapewnieniu oprocentowania na poziomie inflacji lokatom, aby pieniądze nie traciły wartości (by za np. 100 zł można było kupić 30 chlebów, a po roku za 110 zł też można było kupić 30 chlebów). Inna sprawa - nie wiadomo, co by się naprawdę stało, gdyby inflacja wynosiła 0% (deflację też uważam za szkodliwą), bo nigdy do takiej sytuacji nie doszło i nie wiadomo, co by się stało w rzeczywistości. Znamy tylko straszenia ekonomów powiązanych z bankami, lub których uczono według podręczników ludzi z nimi powiązanymi, którym zależy na inflacji i bogaceniu się banków.
@WolneMedia, ten człowiek nie ma podstawowej wiedzy w zakresie ekonomii.
1. nie PIS wprowadza tylko jest to skutkiem decyzji RPP i utrzymywania niskich stóp procentowych
2. Banki mając dostęp do taniego pieniądza testują możliwość wprowadzenia ujemnego oprocentowania
3. Bank Centralny robi to świadomie celem napędzania inwestycji.
Podsumowując, nie tracicie czasu na słuchanie
@Snafuu, RPP jest w 100% kontrolowana przez PiS.

Aktualny skład Rady Polityki Pieniężnej:

- Prezes NBP – Adam Glapiński (współzałożyciel Porozumienia Centrum, czyli stary kumpel Jarosława Kaczyńskiego, PC to dawny PiS przed zmianą nazwy)

- Grażyna Ancyparowicz (członkini rady programowej PiS)

- Eugeniusz Gatnar (powołany przez senatorów PiS-u)

- Łukasz Hardt (powołany przez prezydenta, czyli człowiek PiS-u)

- Cezary Kochalski (powołany przez prezydenta, czyli człowiek PiS-u)

- Jerzy Kropiwnicki (członek RPP z rekomendacji PiS)

- Eryk Łon (członek RPP z rekomendacji PiS)

- Rafał Sura (z rekomendacji PiS został członkiem Trybunału Stanu, a potem trafił do RPP)

- Kamil Zubelewicz (powołany przez prezydenta, czyli człowiek PiS-u)

- Jerzy Żyżyński (członek PiS, był w ub. kadencji posłem PiS)

WNIOSEK: W RPP zasiadają sami ludzie PiS-u. Ator Woźniak w przeszłości mówił już, że PiS planuje ujemne oprocentowanie - a teraz je wprowadzono.