Jaką najgłupszą rzecz poczyniliście po pijaku?
#pytaniedolurkow
Pokaż spoilerJa otworzyłem drzwi przesuwne do środka. Były to drzwi od szafy. Do dzisiaj nie wiem o co mi chodziło. Może przejścia do Narni szukałem. Chyba tego samego dnia wyniosłem też jakieś randomowe wiadro na zewnątrz i próbując zdjąć buty ustawiłem się za blisko ściany, co poskutkowało donośnym hukiem i bólem czoła podczas próby schylenia się.
#pytaniedolurkow
Pokaż spoilerJa otworzyłem drzwi przesuwne do środka. Były to drzwi od szafy. Do dzisiaj nie wiem o co mi chodziło. Może przejścia do Narni szukałem. Chyba tego samego dnia wyniosłem też jakieś randomowe wiadro na zewnątrz i próbując zdjąć buty ustawiłem się za blisko ściany, co poskutkowało donośnym hukiem i bólem czoła podczas próby schylenia się.
Bejdak
1
Verum
0
Konto usunięteWpis został usunięty przez moderatora
PostironicznyPowerUser
1
xallax
1
pentakilo
1
reflex1
1
Fox
1
reflex1
2
Ale takie dwie akcje to były naprawdę przypałowe. Raz w Hiszpanii (Katalonia,Barcelona) kopnąłem prawie (nie trafiłem) gliniarza na motorze z Guardia Civil. Uratowała mnie moja gadana i papiery z CH (głupie pozwolenie na pobyt), ale i tak wystawili mi mandat za spojrzycie alkoholu w miejscu publicznym, 70€ (nigdy nie zapłacone).
A druga akcja to na imprezie nie do końca legalnej ma wiosce, kiedy chciałem przytulić się do krówek. I się przytuliłem przy strasznych krzykach innych uczestników imprezy. Okazało się ze przytulałem się do byka.
YoloDruid
2
YoloDruid
3
Było tego trochę. Głównie w obawie przed powrotem do domu w stanie ewidentnie wskazującym na spożycie alkoholu. W czasach gdy go jeszcze spożywać nie mogłem
Ale najgłupszą rzeczą było to, że zamiast iść do domu na bani to poszedłem spać do lasu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby to była wiosna / lato. To był środek stycznia.
Verum
1
Dobrze że się obudziłeś. Zaśnięcie na mrozie często kończy się snem wiecznym.
YoloDruid
2